Hej,
Uzupełniałam dziś zapasy kadzidła w sklepie i moje ręce przesiąknęły zapachem żywicy.
Za każdym razem jak do mnie docierają, nie mogę się nadziwić, że taki kamyczek, a tak intensywnie pachnie. Lubię je wąchać, oglądać, dotykać.
Sprawia mi to przyjemność i do tej pory nie mogę uwierzyć, że byłam w Omanie i oglądałam drzewa kadzidlane.
Jak to nie jest spełnienie marzeń, to nie wiem co nim jest.
Usiadłam sobie przy komputerze i moje oko wpadło na nieopublikowany dotąd folder z napisem „na potem”. Kliknęłam, w środku masa filmów z Omanu z dopiskiem „Klaudyna, uważaj, żeby Twój blog nie był tylko o Omanie”.
Postanowiłam, że dziś podzielę się jednym. Vlogiem ze specjalnego miejsca, prosto z głowy (co nie jest łatwe w upale, po podróży pełnej wrażeń i z młodymi wielbłądami za plecami, które wydają STRASZNE dźwięki). Rozsiądź się wygodnie, bo zapraszam Cię do Omanu! Miałam możliwość rozmawiania z ludźmi, którzy tam mieszkają. Ahmad przez 12 godzin w samochodzie też dużo mówił, więc wiele z tego o czym tu mówię nie znajdziesz w przewodniku.
Daj znać jak Ci się słuchało!
Z vloga dowiesz się:
- Jak podróżuje się po Omanie samotnej kobiecie (podpowiedź: Omańczycy są BARDZO uprzejmi)
- Jak wyglądają toalety?
- Dlaczego w Omanie nie ma szklanych wieżowców i w najbliższym czasie nie będzie
- Czego najbardziej mi brakowało (i nie jest to brak podatków;))
- Jak wygląda islam w Omanie
- Co wspólnego Oman ma ze Szwajcarią
- Jak w Omanie dostać dom za darmo
- i wiele więcej!
Śliczności. Znajdziesz tutaj.
Co dalej?
Jak nie miałaś jeszcze okazji poczytać, to podsyłam Ci jeszcze inne wpisy o kadzidłach (chłopaków też zapraszam!)
- Jak używać kadzidła do naturalnego wyciszenia?
- Aromaterapia emocji: prosta technika masażu pozwalająca budować bliskość
- Ja też się boję, czyli jak znalazłam się w Omanie
- Olejek kadzidłowy nie jest dla Ciebie, jeśli…
Tutaj znajdziesz olejki kadzidłowe z mojego sklepu o wysokich wibracjach