Likier czekoladowo-pomarańczowy a’la Baileys

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:

Cześć,

Ostatnio pisze do mnie koleżanka:

– Klaudyna, proszę, doślesz mi olejek pomarańczowy przed świętami, pilnie potrzebuję!

–  A po co Ci?

– Robię z nimi likier pomarańczowo – czekoladowy co roku i mi się skończył właśnie, jak nie spróbujesz to życia nie znasz!

Co zostało robić? Poprosić o przepis!

Okazało się, że przepis Kasi jest super prosty i szybki do zrobienia, dosłownie 15 minut. Gotowy od razu i … jakie to jest dobre! Za dobre, powiedziałabym. Zrobiłam litr i mój plan to rozdzielić do słoiczków i porozdawać Rodzinie.

Możesz sobie zrobić na Święta, Sylwestra czy Karnawał.

Dobry?

Przekazuję dobrą rzecz Tobie, jak tylko lubisz słodkie likiery, to Ci się spodoba! Chociaż szczerze mówiąc, polecam od razu zrobić więcej z myślą o rozdaniu, bo powiedzmy sobie szczerze: co za dużo alko, nawet dobrego, to nie za dobrze, nie?

Tę bańkę mój Tato przywiózł kiedy pracował w Moskwie, miałam może ze trzy latka

Czy można używać olejków eterycznych do zimowych wypieków?

Pewnie! Możesz śmiało używać olejków cytrusowych (ja najczęsciej używam pomarańczy, mandarynki i bergamotki do biszkoptów), kilku kropli goździka czy liścia cynamonu, żeby nadać korzennego aromatu. Kiedy pieczesz czy gotujesz, to zawsze są przecież rozcieńczone.

Praktyczna uwaga: jeśli używasz olejków pierwszy raz, zawsze daj sobie najpierw parę kropli na łyżeczkę. Dlaczego? Bo jak Ci się poleje „za dużo”, możesz zepsuć całe ciasto.

W przepisie możesz spokojnie używać wymiennie olejków, które masz ode mnie: pomarańczy, czerwonej pomarańczy, pomarańczy 10x (ta ma najmocniejszy aromat), mandarynki czerwonej. Z zieloną mandarynką nie próbowałam, ale mogłoby być ciekawe.

Likier czekoladowo-pomarańczowy a’la Baileys (Trufla Pomarańczowa)

Przepis Kasi z bloga ChilliBite, jak nie znacie, to zajrzyjcie koniecznie. Kasię znam od wielu lat i zna się na przetworach i gotowaniu jak mało kto. Ma olbrzymią wiedzę kulinarną.

Likier jest  z tych zwodniczych: nie czuć jak wchodzą procenty, bo taki dobry. Jak nie masz mocnej woli, to od razu pomyśl komu by tu rozdać.

Likier przechowuj w chłodnym miejscu, powinien przetrwać około 2 tygodnie (lub dłużej, ale to musisz sprawdzić, nie marnowałam go na testy;)).

Składniki:

(Ja robiłam z dwóch porcji)

  • 15g ciemnego kakao (np. Decomorreno)
  • 260g śmietanki kremówki 36%
  • 300g słodzonego mleka zagęszczonego
  • 200g whiskey/ whisky
  • 10 – 20 kropli olejku pomarańczowego (użyłam czerwonej pomarańczy) albo 6 – 7 g skórki otartej z ekologicznej pomarańczy (ale pamiętaj, że będzie czuć grudki w likierze i to nie takie fajne)

 

Przygotowanie:

Super łatwe.

Weź 30g śmietanki, dosyp kakao i rozetrzyj na pastę. Będzie taka suchawa, więc dodaj kolejne 50g śmietanki, rozetrzyj i jeszcze 50g.

Powiem szczerze, nie mierzyłam, dawałam na oko, tak, żeby pasta była gładka – starałam się użyć pół śmietany.

Całość zagotuj, bo dzięki temu podobno nie czuć grudek kakao w likierze. Ściągnij z ognia, dodaj resztę śmietanki (130g, u mnie tak z połowa), 300 g mleka skondensowanego i wymieszaj. Całość będzie już chłodna.

Teraz dodaj whisky/whiskey czy co tam masz (nie pytaj mnie, czy można z innym alkoholem – chcesz to spróbuj i daj mi znać!), olejek pomarańczowy albo skórki.

Przelej do wyparzonych butelek, podpisz i gotowe!

Z czasem może się rozwarstwić, więc sobie wstrząśnij. Wypij w przeciągu 2 tygodni (a może i dłużej, nie wiem)

Proste? Proste.

Szukasz innych fajnych przepisów na zimowe napoje pachnące olejkami eterycznymi?

Spróbuj tego:

Likier z pigwą, dziką różą i kaki 

A jeśli szukasz bez alko, na przykład dla dzieci, to tego:

Glogg z dziką różą, kardamonem i kolendrą: ekstrakt na zimę.

Baw się dobrze

Podobał Ci się ten przepis? Podaj dalej!