Kompozycja w fotografii kulinarnej. Warsztaty.

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:

[ten post jest fragmentem cyklu – Fotografia kulinarna w Ziołowym Zakątku]

Dzień dobry!

Witam Was w drugiej części warsztatów fotograficznych z Ziołowym Zakątkiem.

Myślę, że powoli się rozkręcamy – wkrótce podsumowanie części pierwszej (dotyczącej odbijania światła – być może uda mi się umieścić je przed Wielkanocą, ale wiecie jak jest :-)).

Dziś chciałabym napisać trochę o kompozycji w fotografii (kulinarnej). Wiem, że jest to temat bardzo szeroki i na pewno pojawi się nie raz, dlatego  skupię się tylko na jednym aspekcie – który, moim zdaniem, jest często stosowany zwłaszcza w fotografii kulinarnej, mianowicie na regule trójpodziału i na mocnych punktach.

Jak zwykle, przygotowałam dla Was także video – tym razem, mniej będzie na nim mnie, natomiast więcej pracy ze zdjęciami.

Czego dowiecie się z tego posta?

Dowiecie się:

  • czym jest kompozycja i dlaczego jest ważna w fotografii (nie tylko kulinarnej)
  • co to jest reguła trójpodziału i mocne punkty
  • po co je stosować i w jaki sposób?
  • jak kreatywnie wykorzystać metodę trójpodziału?
  • gdzie znaleźć więcej informacji na temat kompozycji?

Zapraszam Was serdecznie!

Komponowanie, w dużym skrócie jest to umiejętność układania przestrzeni na obrazie. Dzięki odpowiedniej kompozycji, czyli przemyślanemu ułożeniu tego co znajduje się w kadrze, możemy odpowiednio „poprowadzić” oko widza, uwypuklić to, co jest dla nas najważniejsze i ewentualnie ukryć to, co troszkę mniej.

 

Kompozycja w fotografii kulinarnej – wprowadzenie.

Reguły kompozycji w fotografii są bardzo zbliżone do reguł kompozycji np. w malarstwie (aczkolwiek, ze względu na proporcje „płótna” czyli  matrycy, pewne rozwiązania są bardziej preferowane) i dlatego warto zaglądać czasem do różnego rodzaju albumów o sztuce.

Co znaczy, że obraz jest poprawnie skomponowany?

Myślę, że nie ma jednej definicji.  Zanim zaczniemy – na które zdjęcie lepiej się Wam patrzy? (są to zdjęcia ciasta bananowego)

Wersja 1.  

 

Wersja 2 (pomijając napisy)

 

I, która wersja jest przyjemniejsza dla oka?

…..

……..

Moim zdaniem, zdecydowanie numer jeden, gdzie wzrok nie musi „błądzić” i szukać tego co jest ważne. Kawałek ciasta? Czy może babka w tle? Na potrzeby tego postu, lekko przycięłam zdjęcia, żeby pokazać o co chodzi – tutaj możecie zobaczyć oryginalne zdjęcia babki bananowej.

Właśnie w tym miejscu wkracza kompozycja. Poprawnie skomponowany obraz może być zgodny z matematycznymi regułami podziału, gdzie przestrzeń jest odpowiednio wyeksponowana. Poprawnie skomponowany kadr nie będzie odciągał odbiorcy od tego,co jest ważne.  Ale równocześnie, nawet najbardziej poprawny kadr, z wyliczony co do centymetra, może być przyjemny w odbiorze, ale po prostu nudny i nieciekawy.

Dlaczego kompozycja fotograficzna jest ważna?

  • dobrze i poprawnie skomponowany obraz jest ciekawy, przyjemny w odbiorze
  • w fotografii kulinarnej, poprawna kompozycja w dużej mierze pozwala uwypuklić to, co dla nas ważne (potrawę, dodatek)
  • dzięki znajomości kompozycji można łatwiej radzić sobie z obrazem i być bardziej kreatywnym
  • i jedna drobna uwaga: obraz źle skomponowany także może być dobry, ba! nawet wybitny. Dobrze jednak wiedzieć, jakie reguły się łamie, zanim zaczniemy to robić :-)
Poprawną kompozycję możemy osiągnąć na różne sposoby: ustawiając obrazy w kadrze w określony sposób, zgodnie z matematycznymi proporcjami, manipulując głębią ostrości czy dodatkami.
Dziś będziemy mówić o jednym ze sposobów układania kompozycji – trójpodziale i mocnych punktach.  Bez teoretycznych rozważań: nasze obrazy mają określone wymiary. Na wszystkie możemy nałożyć tzw. siatkę trójpodziału. Być może, jeśli poszukacie w swoich aparatach, znajdziecie ją nawet na wizjerze.

Reguła trójpodziału i mocne punkty. O co chodzi?

O co chodzi zatem w regule trójpodziału?
O to, że każdy obraz możemy (w myślach) podzielić trzema liniami pionowymi i trzema liniami poziomymi. Miejsca przecięcia tych linii będą tworzyć mocne punkty. Dokładnie wygląda to tak:
Mocne punkty, źródło – Wiki.
Cały trick polega na tym, żeby ważne dla nas elementy postawić w miarę możliwości blisko mocnych punktów. Nie muszą być dokładnie w tych miejscach! Dlatego też sama nie używam i nigdy nie używałam siatki w wizjerze aparatu – często kadrując staram się „na oko” wyobrazić sobie, co gdzie się znajduje.
Równocześnie wystarczy nam tylko JEDEN mocny punkt. Jeśli będziemy umieszczać nasze ciasteczka w trzech czy czterech na raz, przestanie być mocny – osłabimy przekaz.
Zobaczmy jeszcze raz na zdjęcia numer jeden i numer dwa, tym razem z siatką podziału:
Wersja numer jeden:
Wersja numer dwa:
Czy to nudne i matematyczne? (Poczekajcie na „Złoty podział, bardziej matematyczny jest;)). Nie! Chodzi tylko o pewną intuicję, która pozwala na układanie ciekawszych zdjęć.
Chciałam Was teraz zaprosić na film w którym pokażę Wam, jak różni fotografowie przygotowują swoje zdjęcia w oparciu o mocne punkty.
[uwaga drobnym drukiem: bardzo długo się zastanawiałam, czy mogę opublikować film ze zdjęciami z innych stron. Doszłam do wniosku, że jest to jedynie użycie edukacyjne (fair use), w żaden sposób nie modyfikuję ich zdjęć ani nie publikuję pod własnym nazwiskiem. Robię to samo, co np. screenshoty z gier. Każdy z nas ma dostęp do tych zdjęć w sieci – ja jedynie pokazuję, jak mogły być zrobione.  Video „for educational purpose only” ].
Metoda trójpodziału na przykładzie fotografii kulinarnej – gorąco polecam oglądanie w wersji HD, wtedy zobaczycie szczegóły!

Przyjrzyjcie się zdjęciom z waszych ulubionych blogów kulinarnych. Może What Katie Ate? White Plate?Tartalette? Czy widzicie ten podział, to, ze elementy są umiejscowione w 1/3 lub 2/3 obrazu? Oczywiście, nie jest to jedyny sposób na układanie kompozycji, ale jeden z łatwiejszych i częściej stosowanych.

Podsumowując:

W jaki sposób manipulować kompozycją?

  • poprzez umieszczenie najważniejszych dla nas elementów w mocnych punktach
  • poprzez umiejętne stosowanie głębi ostrości
  • poprzez odpowiednią i rozważną kolorystkę np. unikamy stawiania jaskrawego kawałka materiału w mocnym punkcie, kiedy wiemy, że chcemy wyeksponować co innego.
  •  inne sposoby (złoty podział, kompozycja szkatułkowa, oparcie kompozycji na linii itp.  – o których innym razem)
Tak jak powiedziałam Wam w filmie – nie zawsze warto się trzymać kurczowo reguł kompozycyjnych, ale warto je znać. Dobrym ćwiczeniem jest przyglądanie się zdjęciom fotografów, których lubimy i zastanawianie się nad tym, jakie metody stosują.
Lektury dla dociekliwych:
Dwie książki traktujące dobrze o kompozycji:
P. Wójcik, Kompozycja obrazu fotograficznego
[mam jeszcze jedną książkę na ten temat, ale muszę sobie przypomnieć autora]
Źródła internetowe:

 Podstawy kompozycji obrazu – po polsku.

 Uff. To tyle na dziś :-) Jak się Wam podobał post? Macie swoje ulubione ustawienia kompozycji?

Jeśli podobał się Wam post i coś z niego wynieśliście, proszę podzielcie się z nim innymi -! (na FB, mailem etc.). Dziękuję!