Aromaterapia – jak wybrać olejek eteryczny dla siebie?

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:

Dzień dobry,

Pamiętacie posty dotyczące aromaterapii?

Jeśli nie, to:

Tym razem jednak chciałabym Wam napisać:

  • jak wybrać olejek eteryczny,
  • jakie rodzaje olejków eterycznych są dostępne na polskim rynku,
  • na co zwracać uwagę przy wyborze olejku dla siebie.

Pojawią się zarówno ogólne informacje, jak i zupełnie praktyczne wskazówki. Będę też pisać o małych oszustwach, (lub czasem nieco większych), których dopuszczają się producenci, aby sprzedać nam nieco-mniej-cenną substancję, niż moglibyśmy oczekiwać.

Zaś następnym razem – będzie trochę o tym, jak stosować olejki i jakie środki bezpieczeństwa przezorny miłośnik aromaterapii powinien przedsięwziąć.

Zainteresowanych zapraszam!

 

Jak wybrać olejek aromatyczny?

Pamiętacie o tym, że olejki eteryczne są bardzo skomplikowanymi pod względem chemicznym substancjami i wiele czynników wpływa na ich jakość. Dlatego, jeśli chcemy uzyskać jakiś efekt terapeutyczny (inny niż przyjemny zapach), powinniśmy dążyć do zakupu możliwie najlepszych oraz oczywiście, naturalnych olejków.

Na sklepowych półkach możemy znaleźć różnego rodzaju olejki. I w takiej sytuacji jak wybrać olejek aromatyczny dla siebie to niemały problem.

Zakładam, że tak jak mnie, interesują Was olejki dobrej jakości i oczywiście, naturalne.

Poniżej moja prywatna typologia.

 

Rodzaje olejków eterycznych

  1. Olejki zapachowe. Robią to, na co wskazuje nazwa: pachną. Najczęściej jest to zapach syntetyczny, który oprócz tego, że ładnie pachnie, zbytnio nam nie pomoże ;). Sztuczne olejki zapachowe występują też często w postaci miksów dostępnych np. w księgarniach, sklepach z pamiątkami etc. (ostatnio widziałam w Empiku). Mogą mieć egzotyczne nazwy w stylu „morska bryza”, „egzotyczny las”. W takim wypadku polecam przyjrzeć się dokładnie etykietce. Jeśli nie ma wzmianki, że olejek jest naturalny (ale np.”identyczny z naturalnym”), to go nie kupujemy. Na chłopski rozum: dlaczego producent nie miałby się chwalić, że jego produkt jest naturalny?
  2. Olejki naturalne: olejki pozyskiwane z naturalnych substancji. Niestety, olejek naturalny olejkowi naturalnemu nierówny. Przetestowałam chyba z 7 olejków lawendowych. Wszystkie naturalne: jedne mnie uczulały, inne nie. Jakość olejku zależy od jakości surowca, sposobu ekstrakcji oraz przechowywania. Generalnie jednak olejki naturalne są dobrym wyborem. Nadają się do stosowania zarówno w ekologicznych środkach czyszczących, jak i w kosmetykach.
  3. Olejki naturalne klasy terapeutycznej:  rodzaj olejków naturalnych, creme de la creme, najlepsze w swojej klasie. Pieczołowicie sprawdzane przez producenta, poddaje się je testom na zawartość substancji czynnych. Niektóre z nich mogą być przyjmowane doustnie (o tym będzie jeszcze mowa) czy stosowane bezpośrednio na skórę. Minus? Zazwyczaj cena. Drugi minus? Nie ma ogólnoświatowego systemu certyfikacji, dlatego nie wiadomo dokładnie, który olejek można uznać za olejek klasy terapeutycznej. Trzeba opierać się na własnym doświadczeniu lub doświadczeniu aromaterapeuty. W dalszej części postu – moje rekomendacje :).
  4. Olejki do masażu: zazwyczaj są to olejki naturalne, rozpuszczone w oleju bazowym, często jest to olejek słonecznikowy lub z pestek winogron.  Warto sprawdzić, czy przez przypadek nie kupiliście właśnie takiego olejku (podczas, gdy interesował Was olejek 100%). Bardzo cenne olejki, na przykład olejek różany, sprzedaje się w tej postaci. Nie ma w tym nic złego, o ile sprzedawca jasno poinformuje, że sprzedaje określony procent czystego olejku, rozpuszczonego w bazie olejowej.

 

 Na co zwracać uwagę, kupując olejek?

Zasada numer jeden

Dobry olejek musi kosztować. Za 10 złotych olejku różanego nie kupimy (zresztą, akurat tego konkretnego, za 50 złotych też nie). Niemniej jednak, ładnie opakowane syntetyczne mieszanki mogą ceną dorównywać olejom naturalnym.

Zasad numer dwa – patrzymy na etykietkę

Niestety, nie ma jednego standardu opisywania etykietek. Może i jest, ale nie jest przestrzegany. Jednak dobrze na etykietce poszukać następujących informacji – większość szanowanych producentów je umieszcza. Porządna etykietka zwiększa szansę, że surowiec też jest porządny:

  • określenie „olejek naturalny”,
  • nazwa olejku wraz z nazwą łacińską rośliny, z której został otrzymany,
  • miejsce pochodzenia rośliny lub olejku, np. „olejek pomarańczowy z Sycylii” – w przypadku akurat olejku pomarańczowego, powinno być zaznaczone, czy jest to olejek tłoczony (jest cenniejszy), czy destylowany,
  • nazwa producenta lub importera, jego dane kontaktowe,
  • data produkcji lub data przydatności,
  • na wielu etykietkach znajduje się również dawkowanie, ewentualne przeciwskazania czy wskazania,
  • byłoby idealnie, gdyby na etykietce znajdował się chemotyp rośliny, zwłaszcza tych roślin, które mają bardzo zmienny chemotyp, jednak nie znalazłam takiej idealnej etykietki ;)
  • dodatkowo, jeśli producent posiada certyfikaty (na przykład przynależy do stowarzyszenia producentów olejków IFEAT) lub ma wdrożony jakiś system jakości (np. system ISO 9001), dodatkowo świadczy o jego wiarygodności.

Informacji wydaje się dużo, ale zasada jest taka: im więcej informacji o produkcie, tym lepiej. Producenci chętnie chwalą się certyfikatami etc. Warto po prostu sprawdzić, czy nasz olejek nie wziął się „znikąd”.

Jeszcze jedna uwaga: kupujemy olejki w ciemnych buteleczkach, najlepiej brązowych lub zielonych. Większość szanowanych producentów o tym wie i nie sprzedaje olejków w przeźroczystych buteleczkach (światło może zniszczyć właściwości olejku).

Zasada numer trzy

Kupujemy w sprawdzonych miejscach. Olejki z łatwością można kupić w sklepach zielarskich, czasem w aptekach,

 

Pachnące fałszerstwa, czyli które olejki są najczęściej fałszowane?

Jeszcze jedna kwestia, ważna dla nas, kupujących. Olejki bywają fałszowane. Zdarza się, mieszanie olejków np. do lawendy lekarskiej dodamy coś tańszego, rozcieńczymy nieco i będzie nie do rozróżnienia. Istnieje kilka olejków, które są notorycznie fałszowane – dotyczy to szczególne olejku różanego. Bywa fałszowany lub klientom sprzedaje się „olejek z drzewa różanego”. Jest to olejek o zupełnie innych właściwościach i o wiele, wiele tańszy. Czasem dodaje się syntetycznych aromatów, czasem rozpuszcza się go w innym oleju, bez podania tej informacji. O tym też trzeba pamiętać w sytuacji, gdy nie wiesz, jak wybrać olejek aromatyczny.

Olejek różany, to jeden z najczęściej fałszowanych olejków. Oryginalny pozyskuje się głównie w Bułgarii, Turcji oraz Maroko.

 

Na zdjęciach: polska róża pomarszczona :)

płatki róży

 

Olejek różany należy do najdroższych olejków na rynku – cena za buteleczkę dochodzi do 500 złotych. To jeden z najcenniejszych leczniczo olejków, którego powstanie sięga świetności arabskiej nauki i medycyny, czyli X wieku. Cena jest tak duża, ponieważ do uzyskania litra olejku, potrzeba kilku ton (!) płatków różanych.

Inne, często fałszowane (zwłaszcza w przemyśle perfumeryjnym) olejki, to olejeki z melissy (Melissa oficinallis) oraz werbeny (Aloysia Tripilla). Dla przykładu, tę ostatnią fałszuje się zapachem trawy cytrynowej, cytryny, geranium etc.

Sprzedaje się także olejki, które po prostu nie istnieją (po angielsku nazywa się je phantom oils). Przykład? Olejek z drzewa sandałowego z południowych Indii, nie jest już dostępny w regionie, jednak nadal jest sprzedawany. Na rynku dostępne jest 3 razy więcej olejku z drzewa herbacianego, niż jest w stanie wyprodukować główny producent: Australia. To dość prosty olejek, ponieważ składa się z około 30 składników (olejek ylang ylang z 1200), więc pole do cudownego rozmnożenia jest dość duże.

 

Jak wybrać olejek aromatyczny dla siebie?

Podsumowanie – na co zwracać uwagę przy zakupie olejków aromatycznych.

  1. Zasada pierwsza, dość bolesna, lecz prawdziwa. Olejek wysokiej jakości kosztuje. Nie kupujcie 10 mililitrów czystego olejku różanego za 10 złotych. Za 50 złotych też nie. Dostajemy to, za co płacimy.
  2. Jeśli naprawdę interesują nas dobroczynne właściwości olejków, wybieramy olejki naturalne. Olejki zapachowe będą pachniały i nic poza tym.
  3. W miarę możliwości kupujemy olejki w bezpiecznym miejscu. Jeśli chcecie oszczędzić sobie rozczarowania, można z definicji omijać Emipiki (zwłaszcza miksy zapachowe) czy sklepy z drobiazgami lub pamiątkami. Jasne, możecie tam trafić na naturalny olejek dobrej jakości. Jednak równie dobrze, możecie trafić na podróbkę lub coś o słabej jakości. Olejki można kupić w dobrych drogeriach, sklepach ekologicznych, sklepach zielarskich (polecam zajrzeć do tych ostatnich, mają dobre ceny)
  4. Kupując olejek, zwracamy uwagę na etykietkę.
  5. Kupujemy olejki ze sprawdzonego źródła, w ciemnej buteleczce.

Mam nadzieję, że teraz już wiesz, jak wybrać olejek aromatyczny dla siebie :).

 

Władysław Brud, Iwona Konopacka, Pachnąca Apteka – tajemnice aromaterapii, Łódź 2008. Shirley Pricne, Aromatherapy for Health Professionals, (Aromaterapia dla służby zdrowia), edycja 4 e. oraz wiedza własna :-)