Spis treści
Dzień dobry,
Dziś zapraszam Was na dalszy ciąg egzotycznych smaków – tym razem będą to krewetki curry. Te krewetki powstały jako sposób na wykorzystanie lankijskiej przyprawy curry. Jak to bywa z daniami tego typu: jest to tylko luźna inspiracja. Krewetki są bardzo fajnym pomysłem na ekspresowy posiłek: wystarczy zaledwie kilka minut, żeby były gotowe. W tym wypadku, oprócz przyprawy curry, w tej potrawie znajdziemy smażony czosnek, liście kaffiru (limonki) o mocnym, cytrynowym zapachu oraz sos Worcestershire. Nie przygotowuję krewetek zbyt często bo raz są z drugiego końca świata, a dwa są dość drogie, ale jeśli tylko mam okazję, chętnie z nimi eksperymentuję.
Mam nadzieję, że miłośnicy i miłośniczki krewetek nie będą zawiedzeni i spodoba się im ta propozycja! Danie jest ekspresowe, ale nie nadaje się na pierwszą randkę albo proszoną kolację: wyjadanie krewetek z pancerzyków i polewanie ich aromatycznym sosem jest super, ale tylko dla tych, którzy lubią takie klimaty. Dlatego też dobrze jeść je w towarzystwie innych fanów krewetek, którzy rozumieją naszą słabość :-)
Zapraszam!
ps. jeśli ktoś jeszcze nie wie, Ziołowy Zakątek bierze udział w konkursie Blog Roku 2011 w kategorii „Moje zainteresowania i pasje”. Jeśli podoba się Wam mój blog, zachęcam do głosowania. Wystarczy wysłać smsa o treści H00874 (zero zero) na numer 7122 (czyli za 1,22). Cały dochód z smsów będzie przeznaczony na cele charytatywne.
Przepis jest bardzo prosty: tym razem są to same krewetki, bez dodatków ciężkich sosów. Mamy tutaj więc jędrne i słodkawe mięso krewetek, garść egzotycznych przypraw, cytrynowy posmak kaffiru (jeśli go nie macie, można użyć skórki cytrynowej) i jeden z moich ulubionych sosów – sos Worcestershire. Tutaj możecie przeczytać więcej o sosie Worcester.
[pullquote]Sos Worcestershire bardzo fajnie pasuje do krewetek.[/pullquote]
Jest to zdecydowanie mój ulubiony sos: coś pomiędzy sosem rybnym (zawiera anchois, więc nie jest wegetariański), sojowym a mieszanką przypraw korzennych. Używam go bardzo, bardzo często – świetnie podkręca smaki prostych dań, dodaję go też czasem do zup, wywarów, ryżu.. praktycznie do wszystkiego. Jeśli tylko będziecie mieli okazję go wypróbować: polecam bez wahania!
Krewetki – jak rozmrażać?
Co do samych krewetek. W przepisie użyłam mrożonych krewetek nieugotowanych. Najlepiej rozmrozić je powoli w lodówce jednak ja nie miałam czasu i najpierw zanurzyłam je na kilkanaście minut w letniej wodzie, a potem wrzuciłam bezpośrednio na patelnię. Generalnie, im wolniej krewetki będą się rozmrażać tym mniej stracą na jędrności. Czasem wrzucam też na patelnię mrożone i już ugotowane krewetki – ale robią się wtedy lekko gumowate i sporo mniejsze. Dlatego też, jeśli mam taką możliwość, wybieram nieugotowane i staram się chociaż trochę je rozmrozić przed wrzuceniem na patelnię.
Mam nadzieję, że fanom krewetek ten przepis przypadnie do gustu: fajną sprawą jest tworzący się sosik, powstały z oliwy, soków z krewetek, czosnku i innych przypraw.
Krótki poradnik przygotowywania krewetek
Ten fragment z dedykacją dla Lenny, która ma robić krewetki pierwszy raz w życiu:)
- Krewetki są bardzo łatwe do przygotowania – wystarczy smażyć je przez kilka minut (czasem nawet minutę lub dwie) i są gotowe!!
Jakie krewetki wybrać? Surowe, zamrożone czy gotowane?
- Osobiście kupuję zamrożone krewetki. Jeśli mam taką możliwość, zawsze niegotowane (surowe). Dlaczego? Gotowanie krewetek jest banalnie proste a krewetki surowe po prostu są bardziej jędrne i soczyste po ugotowaniu. Zostaje też w nich więcej mięska:)
Jak obierać krewetki?
- Krewetki obieramy pociągając delikatnie za odnóża i ściągając pancerzyk. Ogonek zostawiamy.
- Jeśli kupujemy duże krewetki często mają przewód pokarmowy, który należy usunąć, jednak w przypadku mniejszych jest on zazwyczaj usunięty usunięty.
Jak podać krewetki?
- Krewetki można obrać przed podaniem lub pozwolić każdemu na ich samodzielnie obranie. Wtedy dołączamy dla każdej osoby miseczkę z wodą do opłukania rąk. Trzeba też pamiętać o osobnym talerzyku na pancerzyki.
Skąd wiadomo, że krewetki są gotowe?
- Nieugotowane krewetki zmienią kolor z szarego na różowo-czerwony. Wystarczy dosłownie kilka minut smażenia na rozgrzanym tłuszczu.
Mam nadzieję, że teraz nie będzie już problemu z krewetkami!:-)
Zapraszam na krewetki curry!
Przepis na krewetki curry z cytrynowym posmakiem.
Składniki
dla dwóch osób na przystawkę albo dla jednej, jako pełne danie
- 16 krewetek. Ja użyłam krewetek mrożonych, nieugotowanych, w pancerzykach.
- 3 łyżki oleju lub klarowanego masła
- dwa ząbki czosnku, zmiażdżone i pokrojone w grubą kostkę
- łyżeczka przyprawy curry (w tym wypadku curry lankijskie)
- kilka liści kaffiru (limonki)
- 2 łyżki sosu Worcestershire + do doprawienia
- chilli
- sok z cytryny
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Na patelni rozgrzewamy olej. Na średnim ogniu smażymy czosnek aż stanie się lekko rumiany – uwaga aby nie przypalić, bo będzie gorzki! Czosnek wraz z olejem zlewamy do miseczki. Gdybyśmy razem z nim smażyli krewetki zgorzkniałby.
Na patelnię dolewamy odrobinę oleju. Na średnim ogniu smażymy przyprawy oraz liście kafiru, aż zaczną wydzielać intensywny aromat. Ciągle mieszamy, żeby przyprawy się nie przypaliły.Wrzucamy krewetki i smażymy na dużym ogniu aż zmienią barwę z szarej na czerwoną (w przypadku surowych krewetek). Powinno to zająć kilka minut. Dodajemy czosnek. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, sosem Worcester. Podajemy ciepłe, skropione sokiem z cytryny.
Można jeść samodzielnie, z kawałkiem bagietki albo z ryżem.
Smacznego!