Mazurek z czekoladą i masą kajmakową. Pyszne kruche ciasto!

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:

 


Zapraszam Was na mazurka z masą czekoladową (gorzka czekolada) i masą kajmakową. Ciasto jest proste w wykonaniu i uniwersalne. Spód bardzo kruchy, masa kajmakowa ciągnąca, chrupiące orzechy włoskie i gorzka czekolada, brzmi dobrze? Ten jest na tyle pyszny – i uniwersalny – że z pewnością przygotuję ciasto według poniższej receptury jeszcze nie raz, gdyż jest świetną bazą do eksperymentów!Dodam, że jest to pierwsze ciasto, które znika z wielkanocnego stołu. Moja siostrzyczka stwierdziła, że „ta czekolada tak ładnie błyszczy, że nie mogę więcej czekać…”.Jeśli szukacie innych inspiracji na mazurki znajdziecie je tutaj i tutaj.


Ciasto jest bardzo proste w przygotowaniu, przepis pochodzi z Kwestii Smaku. Jak możecie zauważyć, pominęłam dekorację, ponieważ polewa czekoladowa sama w sobie jest bardzo estetyczna: pięknie się błyszczy. Z pewnością jest to patent warty powtórzenia w innych wypiekach. Przygotowuje się ją bardzo szybko (czekolada plus masło), jednak samej ciężko mi było trafić w idealne proporcje, teraz już wiem, co powinnam robić:)


Drugim ciekawym pomysłem jest przygotowanie błyskawicznej masy kajmakowej ze skondensowanego mleka. Wystarczy chęć do mieszania i 10 minut aby stworzyć pyszną masę. Jest dużo lepsza od gotowej z puszki a z drugiej strony, zaoszczędzamy sobie długiego gotowania. Już sobie wyobrażam tę masę na andrucie (na Mazowszu mówi się chyba „na waflu?”). Aby nie rozgadywać się zbyt długo, zapraszam Was do zapoznania się z przepisem!

Mazurek z czekoladą i masą kajmakową. Pyszne kruche ciasto!
(przepis za KwestiąSmaku)

Składniki

Kruchy spód:

150 g miękkiego masła
70 g miałkiego (drobnego) cukru do wypieków lub 60 g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (niekoniecznie)
150 g mąki pszennej
75 g mąki ryżowej * (lub ziemniaczanej) – użyłam tylko ziemniaczanej, A.C
Do składników dodałam także dwie duże łyżki śmietany 18 % (A.C)
Forma o wymiarach około 33 cm x 26 cm (mierzona po dnie) .

Masa kajmakowa

400 g słodzonego mleka skondensowanego z puszki
2 łyżki płynnego miodu (nie miałam pod ręką, A.C)
4 łyżki masła
2 łyżki likieru kawowego (pominęłam, A.C)

oraz:
1 szklanka orzechów włoskich, lekko zrumienionych na suchej patelni

Polewa czekoladowa
200 g ciemnej gorzkiej czekolady
(lub słodszej, deserowej, użyłam gorzkiej czekolady Wedla, A.C)
100 g masła
2 łyżki likieru kawowego (niekoniecznie)

Coś ekstra: do spodu, polewy lub masy możesz dodać kilka kropli olejku pomarańczowego

Przygotowanie:

Kruchy spód ucierany: masło ucierać mikserem razem z cukrem przez około 6 – 7 minut. Dodać ekstrakt z wanilii oraz przesianą mąkę pszenną wraz z mąką ryżową. Miksować przez chwilę lub wygniatać ręką łącząc składniki w kulę. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na około 15 minut. Piekarnik nagrzać do 160 stopni.

Ciasto włożyć pomiędzy dwa arkusze papieru do pieczenia i rozwałkować na placek o grubości około 1/2 cm kształtem zbliżony do dna formy (nie musi być idealnie równy). Zdjąć górny arkusz papieru z rozwałkowanego ciasta. Placek przełożyć razem z dolnym papierem do formy, przyciąć nożem do wymiarów dna (można dokleić palcami brakujące miejsca).

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 20-30 minut, na lekko złoty kolor (w zależności od tego jaki macie piekarnik). Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Pociągając za papier do pieczenia wyjąć ostudzony spód mazurka na blat. Można już układać dodatki i dekorować.

Masa kajmakowa: do porządnego rondelka z grubym dnem wlać mleko skondensowane, dodać miód i masło. Gotować przez około 8 – 10 minut na bardzo małym ogniu, mieszając co chwilę drewnianą łyżką. Masa zgęstnieje i zmieni kolor na jasny brąz.** Masa dodatkowo jeszcze zastygnie po jej ostudzeniu.
Polewa czekoladowa: Do rondelka z grubym dnem włożyć pokrojone na kawałki masło i czekoladę połamaną na kosteczki, roztopić na małym ogniu, ciągle mieszając. Wymieszać z likierem kawowym i ostudzić.

Na upieczonym spodzie mazurka rozsmarować masę kajmakową, rozłożyć orzechy i polać polewą czekoladową. Po zastygnięciu (około 30 – 60 minut), można kroić!
Uwagi Asi: * * Gdyby masa bardzo zgęstniała podczas gotowania i trochę przywarła przy dnie i na bokach rondelka (ale nie przypaliła się!), obdrapać łyżką całą masę i wymieszać. Gotować jeszcze dłużej mieszając aż masa zmieni kolor. Jeśli po ugotowaniu masy będą w niej jeszcze grudki, wystarczy przetrzeć ją przez sito.

Smacznego!