Cała prawda o soku z brzozy, czyli wszystko, co musisz o nim wiedzieć

5/5 - (1 głosów)
Kategorie:
Podziel się z innymi:

Wraz z nadejściem wiosny, gdy słońce coraz śmielej wychyla się zza chmur, a temperatura rośnie, przyroda budzi się do życia. Gdy tylko wzrasta temperatura powietrza, w pniach drzew zaczynają krążyć soki, transportując składniki odżywcze z korzeni do liści. To idealny moment, by sięgnąć po jeden z najcenniejszych darów natury – pełny składników odżywczych sok z brzozy.

Od wieków znany i ceniony za swoje dobroczynne właściwości, sok z brzozy stanowi prawdziwą skarbnicę minerałów, witamin i antyoksydantów. To naturalny sposób na oczyszczenie organizmu po zimowym przesileniu, wzmocnienie odporności i poprawę ogólnego samopoczucia.

Dowiedz się, kiedy i jak pozyskiwać sok z brzozy, jakie są jego właściwości i zastosowanie, a także jak go przechowywać, by móc cieszyć się jego smakiem i zdrowotnymi korzyściami przez cały rok.

 Las brzozowy
Fot. Pexels

Jak smakuje sok z brzozy?

Chciałabym napisać Wam, że jak ambrozja. Niestety nie. Sok z brzozy (inaczej oskoła) smakuje jak woda. Słodkawa, gęsta, lekko lepka woda. Wiele osób jest rozczarowanych tym smakiem, tymczasem po prostu taki jest. Na pociechę dodam, że sok z klonu też nie jest super słodki: syrop z klonu staje się słodki dopiero po odparowaniu sporej ilości soku i zagęszczeniu mieszanki. Sok brzozowy ma również kolor wody, czyli praktycznie żaden (chyba że dodacie soku. Czasami, zwłaszcza pod koniec sezonu, jest żółtawy – wtedy sok zaczyna się w drzewie zagęszczać. Ciemny sok to znak, że niedługo przestanie już cieknąć.

 

Mój Tato twierdzi, że ten sok jest pyszny i słodziutki, ale moim zdaniem to jest jednak przesada. Odrobinę słodka woda, ot co.

Kieliszek z sokiem z brzozy
Sok z brzozy w kieliszku

 

Sok z brzozy – jakie ma właściwości?

Po co zadajemy sobie pytanie jak pozyskać sok z brzozy, skoro można sobie posłodzić wodę? Jest kilka powodów. Owszem, 95% to woda, ale pozostałe 5% piechotą nie chodzi. Sok z brzozy zawiera sporo mikroelementów (pierwiastków śladowych), których często brakuje w naszej diecie: potas, magnez, wapń, żelazo, fosfor. Dodam tutaj, że są to łatwo przyswajane mikroelementy: ktokolwiek interesował się trochę suplementami diety, wie, że pierwiastki śladowe pochodzenia chemicznego (np. magnez pozyskiwany ze skał) wchłaniają się dużo gorzej niż te pochodzenia organicznego. Dodatkowo, ze względu na elektrolity (zwłaszcza elektrolity potasu, wapnia i fosforu), sok z brzozy nazywa się czasem naturalnym napojem izotonicznym, ponieważ bardzo dobrze nawadnia organizm.

 

Oczywiście, jeśli chcecie sobie zrobić tonik do twarzy, nie bez znaczenia są kwasy organiczne i witaminy z grupy B. Trochę tego jest! Odpuście więc zastanawianie się, CZY zbierać sok i czytajcie dalej, JAK pozyskać sok z brzozy.

 

Kiedy zbierać sok z brzozy?

Sok z brzozy zbieramy na przednówku, czyli wczesną wiosną. Wtedy jest najbardziej skoncentrowany. Brzozy nie mają jeszcze liści, więc cała energia drzewa jest skupiona na transporcie soku. 

Czasem piszą do mnie czytelnicy, którzy chcieliby upuszczać go wiosną i latem. Tak się nie da. W brzozie soki zaczynają krążyć kiedy temperatura przez kilka dni z rzędu sięga około 10-15 stopni w dzień. Dokładnie nikt tego w kalendarzu Wam nie zaznaczy, bo po prostu to zależy od tego, jaka jest wiosna, gdzie mieszkacie etc.

Generalnie, jeśli nie jesteście pewni, najłatwiej jest uciąć małą gałązkę, poczekać cierpliwie minutę i zobaczyć czy wypływa z niej sok. Jeśli wypływa: to już. Jeśli gałązka jest brązowa, sucha i nic nie płynie – trzeba jeszcze trochę poczekać.

Soku nie zbiera się kiedy brzoza wypuści już liście. Właściwie kiedy zaczynają wychodzić pączki, to już jest praktycznie po sezonie. Jeśli Wasz sok z brzozy jest żółtawy, to znaczy, że sezon chyli się ku końcowi. Jeśli soku z brzozy jest mało (tego żółtawego) i jest to końcówka sezonu, z innych drzew nie dostaniecie wiele więcej. Wtedy drzewo wszystkie soki kieruje na rozbudowę systemu liściowego i po prostu już tego soku nie będzie dla nas miało.

Jak zbierać sok z brzozy – metody zbierania soku?

Są właściwie dwie metody jak spuścić sok z brzozy:

    1. Nawiercamy otwór o długości około 2-3 centymetrów. W otwór wkładamy rureczkę lub wężyk. To opcja najpopularniejsza i to właśnie z nią spotkanie się oglądając filmy na YouTube. Dobrze jest zaopatrzyć się w maść grzybobójczą, ponieważ kora jest szczególnie podatna na infekcje. Warto pamiętać, że nie ma co wbijać za mocno: sok z brzozy krąży po obwodzie drzewa, więc to nie jest tak, że im głębiej, tym więcej. Zaletą tej metody jest to, że sok wypływa szybciej i jest go więcej, łatwiej uzbierać pełny garnek. Dlatego używa jej się również do ściągania soku na większą skalę (również np. soku klonowego). 
    2. Nacinamy drzewo siekierką pod kątem 45 stopni. Tę metodę jak pobrać sok z brzozy polecił mi Łukasz Łuczaj. Plusy: draśnięta kora ma większą styczność z powietrzem i dlatego szybciej się zasklepia, jest mniej podatna na infekcje grzybicze. Minus: ja robiłam niewielkie nacięcia i sok z brzozy skapywał powoli. Przyznam, że moje cięcie nie było najbardziej precyzyjne – gdybym miała mniejszą i bardziej ostrą siekierkę, myślę, że zrobiłabym to ładniej i cięcie byłoby czystsze. Do tego sposobu na zbieranie soku nadają się najbardziej pochylone drzewa. Siły grawitacji nie przeskoczycie i jeśli natniecie drzewo proste, to musicie mieć coś, co skieruje Wam sok do garnka. Zastanówcie się trzy razy, zanim natniecie, czy na pewno będziecie mogli zebrać ten sok brzozowy, i czy się nie zmarnuje, po prostu wsiąkając w ziemię.

 

Z odłamanej gałązki również ścieka woda brzozowa, można sobie uzbierać buteleczkę. Najlepiej wybrać brzózki już pochylone, dzięki czemu woda z brzozy będzie skapywała właściwie sama. Jeśli drzewo będzie pochylone, można włożyć rurkę lub zrobić tak jak Rosjanie (uciąć kawałek plastikowej butelki i przywiązać część z dzióbkiem do pnia).

 

Zobacz film: Jak upuszczać sok z brzozy?

 

 

Jak zbierać sok z brzozy metodą butelkową? 

Do metody butelkowej, czyli najprostszego sposobu na zbieranie soku z brzozy potrzebujesz:

  • gałęzi brzozy,
  • plastikowej butelki,
  • ostrego nożyka lub scyzoryka,
  • sznurówki/sznurka lub żyłki ogrodniczej (to jest najlepsze, szczerze mówiąc).

Wybieramy brzozową gałąź, najlepiej taką, która jest możliwie równoległa do gruntu. Dobrze, żeby była grubości kciuka. 

Tniemy gałąź, na końcówkę wkładamy butelkę – dobrze, żeby do tej butelki wchodziło ok 10 cm gałęzi, wtedy będzie bardziej stabilna. Szyjkę butelki przywiązujemy sznurkiem do gałęzi – chodzi o to, żeby butelka nie spadła, kiedy napełni się sokiem. Zamiast butelki możesz użyć też dobrze przywiązanego, szczelnego worka foliowego (np. takiego do mrożonek). 

To właściwie tyle. Teraz trzeba czekać. Ile? Zależy od drzewa, pory krążenia soków i od gałęzi. Czasem kilka godzin, aby napełnić dużą butelkę, czasem butelki trzeba zostawić na noc. Nocą płynie co prawda wolniej, ale nad rankiem znowu zaczyna. W każdym razie jednak łatwiej już chyba się nie da!

Zobacz film: upuszczanie soku z brzozy – metoda butelkowa

 

Jeśli wybieracie się na zbieranie oskoły, to warto obejrzeć się po takim spacerze, czy nie złapaliście pasażerów na gapę. Kleszcze pojawiają się już przy temperaturze +5 stopni Celsjusza, dlatego zadbajcie o swoje bezpieczeństwo! Zacząć wiosnę stresem – to nic przyjemnego. 

Idziesz do lasu? Stosuj naturalne i sprawdzone sposoby na kleszcze.

Poza założeniem długich spodni oraz sprawdzeniem siebie po powrocie, możecie przed wyjściem użyć mojej Mieszanki Spacerowa. Są tam olejki eteryczne, które według badań i doświadczeń aromaterapeutów odstraszają kleszcze.

Mieszanka spacerowa

Sok z brzozy – przeciwwskazania

Często pytacie, czy sok z brzozy mogą pić dzieci?

Dawniej nikt się tym nie przejmował, pili wszyscy. Teraz nie poleca się go w dużych ilościach, ponieważ zawiera pochodne kwasu salicylowego, czyli w dużym skrócie “naturalnej aspiryny”. Ja z dzieciństwa pamiętam, że rodzice leczyli mnie aspiryną, kiedy byłam mała, natomiast teraz odchodzi się od stosowania aspiryny dla dzieci poniżej 12. roku życia, ze względu na bardzo rzadkie, ale poważne powikłania. 

Ryzyko w przypadku soku z brzozy jest zupełnie teoretyczne i nie mam pojęcia, ile litrów dziecko musiałoby wypić tego soku, żeby dorównać chociaż jednej tabletce aspiryny, natomiast wiecie… pytaliście mnie o tę sprawę, więc odpowiadam zgodnie z moją najlepszą wiedzą.

Ile soku brzozowego można uzbierać z jednego drzewa brzozy?

Zależy od wielkości brzozy i powierzchni nacięcia. Ja uzyskałam około 5 litrów soku z jednego pnia (co wydawało mi się zawrotną ilością!), jednak ze starszych brzóz można ściągnąć około 10 litrów. Wiele razy spotkałam się z niedowierzaniem, że aż tyle.

Czy sok z brzozy można zbierać legalnie?

Według prawa wszystkie drzewa do kogoś należą. Zbieranie soku z brzozy z lasu państwowego jest z prawnego punktu widzenia niedozwolone. W praktyce leśnicy uważają brzozę za bardzo inwazyjne drzewo i jeśli będziecie chcieli być zgodnie z literą prawa –  pójdziecie do leśniczego i zapytajcie, czy Wam pozwoli zebrać jakąś sensowną ilość (nie hektolitry), to raczej nie będzie Wam robił problemu i się pewnie jeszcze zdziwi, że ktoś był tak miły i pyta.

Poczuj się jak w lesie bez wychodzenia z domu

Czy zbieranie soku z brzozy szkodzi drzewu?

Ważne jest, aby oskołę pozyskiwać z szacunkiem do przyrody. To oznacza, że korę nacinamy delikatnie i niezbyt głęboko. Nie zbieramy też więcej soku niż to konieczne, nie nacinamy tego samego pnia wielokrotnie na prawo i lewo, a po zakończeniu sezonu zbiorów miejsce nakłucia jest odpowiednio zabezpieczane, aby wspomóc proces samoleczenia drzewa. Czyli robimy to w taki sposób, aby nie zakłócić jego naturalnych procesów życiowych ani nie spowodować trwałego uszkodzenia. Nie wybieramy też młodych brzózek, ale takie większe.

Pozyskiwanie soku z brzozy w sposób zrównoważony jest kluczowe dla ochrony tych cennych drzew i zapewnienia, że mogą one nadal dostarczać nam swoje cenne soki. Takie etyczne i świadome podejście nie tylko zapewnia ciągłość produkcji soku dla przyszłych pokoleń, ale również przyczynia się do ochrony ekosystemów leśnych i ich bioróżnorodności.

Jak pić sok z brzozy?

Najlepszy jest surowy. Niestety pasteryzacja niszczy część składników, zwłaszcza kwas askorbinowy (czyli witaminę C). Jeśli macie kupić na przednówku ten sok w sklepie Eko, to moim zdaniem 100 razy lepiej jest sobie upuścić samemu. Trudniejszą kwestią jest raczej pytanie – sok z brzozy, JAK pić? Sam czy z dodatkami? Ciepły czy zimny?

Oto mój przepis na idealną lemoniadę brzozową

Potrzebujesz:

  • soku z brzozy
  • soku z cytryny lub z pomarańczy
  • opcjonalnie: imbiru, mięty lub tymianku
  • jeśli lubicie słodkość, można dosłodzić miodem.

Wszystko mieszamy razem i pijemy. Ważne, aby soku nie podgrzewać. Smacznego!

 

Ile soku pić?

Przyznam, że nie dokopałam się do wiarygodnych źródeł: jedni zalecają szklankę dziennie, inni trzy, inni po pół szklanki na czczo trzy razy dziennie.. Zostawiam to więc Waszemu uznaniu.

Sok z brzozy w dzbanku
Naturalny sok z brzozy

Sok z brzozy – przechowywanie 

Sok z brzozy (jeśli lubicie czytać po angielsku, znajdziecie go szukając pod hasłem “birch sap”) można pić na świeżo, jak również w postaci naturalnie fermentowanej.  Zakonserwowany alkoholem może stanowić podstawę do nalewek. Podobno można sok brzozowy zapasteryzować, jednak przyznam szczerze, że nie próbowałam tej metody i nie wiem dokładnie, co trzeba by do niego dodać (i ile wartości odżywczych pozostanie po poddaniu fermentacji). Sok pasteryzowany traci nieco swoich właściwości.

Jak przechowywać sok z brzozy?

Generalnie sok brzozowy przechowuje się w chłodzie, w szklanych butelkach – nasz był najdłużej przechowywany 3 dni, ponieważ wypiliśmy wszystko na pniu. Idealnie można przechowywać go do 5 dni.

Sok z brzozy jako naturalny kosmetyk

Historycznie, soku z brzozy używano nie tylko do picia, ale także jako mikstury upiększającej. Kobiety starannie myły nim twarz, wierząc, że uczyni liczko nie tylko lśniącym i gładkim, ale przede wszystkim jaśniejszym. Sok z brzozy był remedium na lekkie wybielenie skóry oraz pozbycie się piegów. Wiecie, dawniej jasna cera u kobiety krzyczała coś w stylu: “jestem z wyższych sfer, nie muszę pracować polu, zobaczcie, wiatr i słońce mnie nie smagają!” i była w cenie, dlatego jeśli można było skórę nieco wybielić, to dlaczego nie? Dziś jest chyba trochę na odwrót i lepiej być opaloną, zwłaszcza w środku zimy. Wtedy dajemy znać “Właśnie wróciłam z egzotycznych wakacji!” (lub z solarium, ale mam nadzieję, że czytelniczki bloga nie są wielkimi fankami tych przybytków).

Woda brzozowa na włosy i skórę

Czy jednak sok z brzozy robił coś dobrego dla skóry, czy były to tylko pobożne życzenia dziewcząt? Szczerze mówiąc, nie wiem, jak wygląda sprawa z piegami, ale jeśli chodzi o poprawę wyglądu skóry oraz lekkie rozjaśnienie, to coś więcej niż placebo. Oczywiście dawniej dziewczyny nie mogły wiedzieć tego, co wiemy teraz – sok z brzozy oprócz szeregu mikroelementów zawiera także naturalnie występujące kwasy (jednak nie ma ich zbyt wiele, więc działają bardzo łagodnie). Przede wszystkim są to kwas octowy, askorbinowy, jabłkowy i salicylowy. To właśnie one są odpowiedzialne za bardzo łagodne działanie ujędrniające, tonizujące i lekkie rozjaśnienie skóry. Coś bardzo przydatnego po zimie, nie sądzicie?

Dlatego proponuję Wam przygotowanie właśnie takiego specyfiku – jako że mamy XXI wiek dodamy do niego odrobinę nawilżającej gliceryny oraz, jeśli mamy takie życzenie (a raczej mamy, ponieważ surowy sok z brzozy dość szybko fermentuje) odrobiny konserwantu kosmetycznego.

Myślę, że warto spróbować (zwłaszcza “prawdziwego” soku z brzozy, nie tego pasteryzowanego z butelki), bo koszt jest znikomy, natomiast działanie bardzo przyjemne. Testuję sobie ten tonik i nie wiem, czy rozjaśnia skórę (mam dość jasną karnację), ale bardzo miło odświeża mi twarz i czuję, że skóra jest delikatnie naprężona, ale nie ściągnięta. Zachęcam do wypróbowania!

Kobieta spryskująca twarz tonikiem
Fot. Pexels

Tonik z soku brzozowego – jak przygotować i dlaczego działa?

Składniki:

  • 100 ml soku z brzozy, najlepiej samodzielnie upuszczonego
  • 2 łyżeczki gliceryny (do kupienia w aptece) lub 2 łyżki żelu z aloesu (do kupienia w aptece
  • konserwant kosmetyczny (opcjonalnie)*

*konserwant można zakupić na wielu stronach z półproduktami kosmetycznymi, np. Zrób Sobie Krem. Stosuje się go zgodnie z zaleceniami producenta, zazwyczaj 1% (około 3 krople na 10 ml). Jeśli zdecydujesz się na konserwant, tonik przetrwa nawet 6 miesięcy. Jeśli nie, należy przechowywać go w lodówce i zużyć w przeciągu kilku dni.

Przygotowanie:

Wszystkie składniki mieszamy razem, przekładamy do wyparzonego słoiczka. Przechowujemy w lodówce lub w łazience, jeśli tonik jest zakonserwowany. Przed każdym użyciem należy wstrząsnąć buteleczkę.

Ja używam zamiast toniku, można jednak stosować podobnie do hydrolatów, czyli wody kwiatowej – na przykład przełożyć tonik do buteleczki z atomizerem i używać do spryskiwania twarzy, użyć go jako fazy wodnej do kremu etc.

Zobacz film: sok z brzozy jako naturalny kosmetyk.

 

Dajcie znać, czy przekonałam Was do spróbowania oskoły w tym roku. I nawet jeśli za oknem pogoda nie rozpieszcza, to pamiętajcie, że pojawienie się soku w brzozie to taka pierwsza jaskółka wiosny.