Bułeczki razowe. Z mąką orkiszową.

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:

bułeczki razowe
kwiaty

Ten post – obiecuję – będzie stricte kulinarny.
Ot tak, na zakończenie tygodnia pracy i początek weekendu.

W poniedziałek, kiedy wróciłam o 20 do domu nie mogłam się zebrać – zwłaszcza do czytania tego, co powinnam przeczytać, pobuszowałam w sieci i nabrała mnie ochota na razowe bułeczki. Nie zastanawiając się długo, zarobiłam ciasto, poczekałam aż urośnie i o 23 miałam już pachnące, zrumienione bułeczki na stole.

bułeczki razowe
Mają lekko orzechowy posmak, dość miękkie w środku, twarde na zewnątrz.
Raczej do czegoś wyrazistego w smaku niż do dżemu.
Moje koleżanki poczęstowane odrzekły, że smakują jak bułki razowe i będą nadawać się na sucharki (co jest prawdą).

Bułeczki, jakie mi zostały, pokroiłam w kawałeczki i dodałam do botwinki, o której w następnym poście.

Jako bonus dorzucam zdjęcie bzu, którym tak się zachwycałam w poprzednim poście.

Przepis pochodzi od Liski – mąkę razową zastąpiłam mąką orkiszową i też są dobre.
Z tą różnicą, że moje bułeczki są płaskie – bardziej „ciabattowe”, a bułeczki Liski foremniejsze:-)

To chyba tyle. Mam nadzieję że krótko i na temat.
Zapraszam!
kwiaty
Ps. jeśli zdecydujecie się na przepis z mąką orkiszową radzę dodać odrobinę mniej wody – podobno wyrosną ładniej:)


Razowe bułeczki z mąką orkiszową

15 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka drożdży suszonych instant)
300 g mąki pszennej, najlepiej chlebowej, typ 750
200 g mąki pszennej razowej (typ 1750 lub 2000) – użyłam orkiszowej (A.C)
350 g letniej wody
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
opcjonalnie: 2 łyżki prażonego sezamu (moje są z słonecznikiem A.C)

Drożdże pokruszyć i wymieszać z kilkoma łyżkami wody. Wymieszać obie rodzaje mąki z solą, wlać drożdże, oliwę z oliwek, pozostałą wodę i, jeśli go dodajemy, sezam. Wyrobić ciasto (będzie sprężyste, raczej luźne, ale niezbyt klejące). Przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrastania na ok. godzinę – ciasto wyraźnie podwoi objętość.
Dłonie posmarować oliwą z oliwek i formować okrągłe bułeczki (ciasta nie należy podsypywać mąką).
Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i zostawić do ponownego wyrastania na ok. godzinę – ok. 15-20 minut przed końcem wyrastania, bułeczki nacinamy ostrym nożem lub nożyczkami.
Piekarnik nagrzać do 250 st C.
Wyrośnięte bułeczki delikatnie spryskać wodą i wstawić do piekarnika od razu zmniejszając jego temperaturę do 230 st C. Piec 5 minut, zmniejszyć temperaturę do 210 st C i dopiekać kolejne 15 minut. Jeśli po tym czasie bułeczki nie są dość rumiane, nastawiamy termoobieg (temp. 150 st C) i dopiekamy jeszcze 4-5 minut. Należy jednak pamiętać, że bułeczki razowe, nie smarowane jajkiem czy mlekiem, po upieczeniu raczej nie będą bardzo złociste, jak bułki pszenne.
Wyjąć z piekarnika i ostudzić na kuchennej kratce.

Smacznego!