Spis treści
Kto ma kawałek ogrodu, ten zna ten popularny chwast. Gdyby nie rozsiewał się z taką zastraszającą łatwością, byłby uznawany za zioło i być może nawet chętnie sadzony w ogrodach. Mowa o mniszku lekarskim – potocznie często bywa nazywanym mleczem, jednak z punktu widzenia botanicznego są to dwie zupełnie różne rośliny.
Właściwości mniszka lekarskiego – czyli po co zbierać ziele mniszka?
Wzmianki o dobroczynnym działaniu mniszka lekarskiego można znaleźć w pracach arabskich z XI wieku, a w wieku XVI pojawiał się już często w europejskich zielnikach i był cenionym surowcem zielarskim.
Zastosowanie mniszka lekarskiego jest dość szerokie – w anglosaskim piśmiennictwie zielarskim mniszek jest kwalifikowany do grupy bitters – tonic, czyli do goryczek (związków goryczkowych) i roślin oczyszczających organizm. Właściwości oczyszczające połączone są z właściwościami diuretycznymi, czyli moczopędnymi (bo jak miałby się inaczej organizm oczyszczać?). Do właściwości moczopędnych nawiązuje jedno z łacińskich określeń na mniszka, używanych dawniej w aptekach: Herba urinari. Stosuje się go przy przewlekłych zapaleniach dróg żółciowych, kłębków nerwowych (pomocniczo), pęcherza czy kamicy.
W odróżnieniu od innych specyfików ziołowych o działaniu moczopędnym, mniszek lekarski nie powoduje dużego wypłukania potasu z organizmu. Sam mniszek jest rośliną bogatą w potas. To, co się wypłucze (głównie jony sodu i potasu), to mniszek w pewnej części uzupełni*.
Mniszek lekarski jest stosunkowo bezpieczny do użytku, reguluje pracę nerek i wątroby, pomaga w niestrawności.
Poznaj inne zioła oczyszczające.
Mniszek lekarski – zastosowania kulinarne
Mniszek lekarski świetnie nadaje się do:
- sałatek ze świeżych liści,
- nadziewania – używa się blanszowanych liści,
- produkcji wina i octu – z kwiatów mniszka,
- przygotowania herbaty z mniszka.
Profesor Ożarowski, pisząc o postaciach leku z mniszka lekarskiego, zapisuje taki przepis na herbatkę o właściwościach medycznych:
„2 łyżki korzeni lub kwiatów (korzystna mieszanka równych części obydwu surowców) zalać 2 szklankami ciepłej wody, gotować powoli 5 minut pod przykryciem, przecedzić do termosu i pić 1/2 szklanki, 2-3 razy dziennie, 30 minut przed jedzeniem”
(Ożarowski 1980: 258)
Inne zastosowania mniszka lekarskiego
Tradycyjnie z kwiatów mniszka przygotowuje się syrop (tzw. miód z mniszka), który jest remedium na przeziębienia. Ze zdrowotnego punktu widzenia jednak miód z kwiatów mniszka wytworzony przez pszczoły ma więcej zdrowotnych właściwości.
Zobacz nasz przepis na syrop z mniszka lekarskiego, a także syrop z mniszka lekarskiego wg. profesora Ożarowskiego.
Aby nie tracić cennych właściwości mniszka w wyniku poddawania go wysokiej temperaturze można przygotować gliceryt, czyli syrop na bazie gliceryny, który pomaga zachować substancje czynne zawarte w kwiatach.
Inne spotykane zastosowania to:
- detoksykująca „kawa” z korzenia mniszka lekarskiego,
- sok z mniszka (białe mleczko) ma właściwości gojące kurzajki, liszaje, etc.,
- świetny pokarm dla królików,
- wyciąg z kwiatów mniszka jest naturalnym surowcem barwierskim – można nim np. zabarwić bawełnę,
- mniszek może być stosowany jako ekologiczny nawóz do kwiatów, ze względu na to, że jest dobrym źródłem miedzi.
Nie próbowałam tej formuły, ale przepis na taki nawóz jest następujący:
Bierzemy trzy całe rośliny – korzeń, kwiaty, liście. Wkładamy do wiadra, zalewamy litrem gorącej wody, przykrywamy i parzymy przez 30 minut. Po tym czasie przecedzamy, chłodzimy i od razu podlewamy nasze rośliny.
Jak widzicie, zastosowania mniszka są bardzo szerokie i wychodzą daleko poza pojęcie chwastu :).
Sałatka z liści mniszka lekarskiego
O dobroczynnych właściwościach tej sałatki dowiedziałam się na studiach zielarskich. Ponoć jest sekretną bronią Francuzek w walce o piękną i promienną cerę. Niestety, nie byłam we Francji, więc trudno mi stwierdzić, czy cera Francuzek rzeczywiście jest taka idealna (i co dodatkowo robią, aby ją upiększyć). Jednak wiem z pewnością, że mniszek lekarski jest rośliną jak najbardziej pożądaną (w rozsądnych dawkach) dla naszego organizmu – zwłaszcza po długiej, wyczerpującej zimie.
Sałatka sama w sobie jest bardzo smaczna, nie czuć prawie wcale, że jemy „łąkową zieleninę”. Liście mniszka smakują trochę jak rukola, są pikantne, nieco starsze – zaczynają być gorzkawe. Używamy jak najmłodszych liści, te, które zaczynają wydzielać białe mleczko.
Sałatkę robi się w kilka sekund, natomiast najbardziej czasochłonnym zajęciem jest zbieranie samych listeczków – niemniej, jest to łatwiejsze, niż zbieranie kwiatów na wino z mlecza. Liście zbieramy oczywiście z dala od drogi.
Warto mieć na uwadze, że w takiej sałatkowej formie efekty mniszka będą bardzo delikatne – głównym surowcem zielarskim jest korzeń. Nie zmienia to faktu, że sałatka z liści mniszka jest bombą witaminową. Nieblanszowane liście zawierają witaminy A, B, C, D (aż dwie z grupy witamin ADEK, czyli tych, których nasz organizm sam nie jest w stanie zsyntetyzować), z czego zawartość witaminy A jest wyższa niż w marchewkach.
Przepis na sałatkę z liści mniszka lekarskiego
Składniki na sałatkę:
- 3 garście liści mniszka, umytych
- kilka jajek w koszulkach (tutaj znajdziecie przepis, w jaki sposób przygotować jajka w koszulkach)
- (opcjonalnie) kilka kawałków boczku, podsmażonego do chrupkości*
- (opcjonalnie) 2 łyżki wytopionego z boczku tłuszczu*
*Sałatkę można oczywiście przygotować w wersji wegetariańskiej, bez boczku.
Składniki na dressing:
- 90 ml oliwy z oliwek
- 20-30 ml octu (tym razem jabłkowy miałam pod ręką, może być dowolny, byle nie spirytusowy)
- 1-2 łyżki melasy z granatów (do kupienia w internecie)
Można wykonać dowolną ilość dressingu, dobrze przechowuje się w lodówce. Sałatka będzie dobrze smakować także z dressingiem musztardowym.
Przygotowanie:
Do oliwy dodajemy ocet, energicznie ubijamy, aż stworzy się emulsja. Dodajemy melasę z granatów, ewentualnie dwie łyżki tłuszczu i ubijamy.
Liście bardzo dokładnie płuczemy – najlepiej dwa razy, pod bieżącą wodą: nie chcemy, żeby naszym biesiadnikom chrzęścił w zębach piasek.
Można próbować usunąć goryczkę poprzez blanszowanie liści w gorącej wodzie przez około minutę i potem szybkie wstawienie ich do wody zimnej, aby nie straciły koloru. Tracimy wtedy trochę składników odżywczych, ale nie jest tragicznie.
Do miski wkładamy liście mniszka, jajka, boczek, polewamy dressingiem (tyle, ile lubimy), doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy od razu.
Smacznego!
Bibliografia:
McVicar, J., Royal Horticultural Society, & The Royal Horticultural Society Staff. (2007). Jekka’s complete herb book. Kyle Cathie.
Ożarowski, A. (1982). Ziołolecznictwo: Poradnik dla lekarzy. PZWL Wydawnictwo Lekarskie.