Spis treści
Dzień dobry,
Jak mijają Ci wakacje?
Dla mnie niezwykle pracowicie: kilka ostatnich dni spędziłam na destylacji przeróżnych wód kwiatowych w miedzianym alembiku. Zajmuje mi to praktycznie cały dzień, jednak udało mi się wydestylować fantastyczny bioaktywny hydrolat borowinowy oraz prawie 5 litrów pachnącej latem wody lipowej!
[Tutaj uwaga: wody kwiatowe będą dostępne w sklepie, już jutro przeczytasz na blogu o hydrolacie borowinowym, jednak jak zauważyliście, mam chwilowy problem z płatnościami w sklepie: jutro mam nadzieję wszystko powinno działać, więc wstrzymajcie się proszę z zakupami!]
Przyznam szczerze, że przez tę całą destylację nie miałam nawet czasu, żeby wyjść na pole i przetworzyć porządnie ziołowe ekstrakty: czeka na mnie przytulia, dąbrówka, rzepik, dziurawiec, dużo dziurawca (!), w ogrodzie kwitną nagietki, znalazłam stanowisko bukwicy, trzeba nastawić maceraty i inne takie.. :-)
[Jeśli chcesz się nauczyć rozpoznawać i przetwarzać letnie zioła, zapraszam na warsztaty ziołowo-kosmetyczne za dwa tygodnie]
Jednak, jednak, nie przychodzę do Ciebie aby narzekać na nadmiar pracy (no może ciut, ciut, praca męcząca ale też przyjemna!), ale żeby powiedzieć, że mimo wszystko znalazłam chwilę na wyjście z aparatem w teren.
Kilka ostatnich dni było dość pochmurnych, jednak wczoraj rano słońce wyszło zza chmur i kolory mnie osłupiły!
Pomyślałam, że podzielę się migawkami z Tobą i będzie to dla Ciebie SPA dla oczu. Oczywiście zachęcam do własnych, ziołowych spacerów!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ahh, czerwcowe słońce…
Latawce, dmuchawce, wiatr..
I makowa panienka..
Owies. Zaczyna się faza mleczna!
I migawka sesji zdjęciowej hydrolatu borowinowego, idealnej mgiełki na upały! :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i do zobaczenia jutro!
Będę pisać z trasy Kraków-Szczecin, ponieważ wybieram się do przyjaciółki. Zawsze, zawsze w ruchu!
Podobał Ci się ten post? Podaj dalej!