Spis treści
Hyzop lekarski (Hyssopus officinalis) jest jednym z bardzo ciekawych i – moim zdaniem – zdecydowanie niedocenianych w naszych zielnikach ziół: hyzopie lekarskim. Rzadko można spotkać go w polskich ogrodowych zielnikach, ale wystarczy popatrzeć na intensywne, niebieskie kwiatki, żeby się zakochać! Hyzop ma bardzo szerokie spektrum zastosowań leczniczych, ciekawy smak, wygląda pięknie, wabi pszczoły… myślę, że dla miłośnika ziół, nie trzeba więcej :-) No, może jeszcze ciekawa historia kulturowego zastosowania: cóż, hyzop ma to wszystko! Zobacz jak najlepiej posadzić hyzop w ogrodzie i dlaczego warto go mieć.

Hyzop lekarski – uprawa
W naszym ogródku ziołowym pokazał się dopiero rok temu i jego pierwsze kwitnienie nie było zbyt obfite. Roślina dopiero drugiego roku rozwija swoje możliwości i wygląda wtedy cudownie!
Hyzop pochodzi z basenu Morza Śródziemnego i jako roślina z tego obszaru nie wymaga zbyt zasobnej gleby – właściwie będzie rósł nawet na każdej ziemi. Lubi natomiast słoneczne stanowiska. Nie lubi przelania, więc jeśli będziecie sadzić na balkonie potrzebny jest porządny drenaż. Hyzop można uprawiać z nasionek, poprzez szczepki (moja ulubiona metoda: szczepi się niekwitnące jeszcze pędy, najlepiej wczesnym latem) oraz przez podział (dzielimy wtedy korzeń, najlepiej wczesną jesienią – wybieramy rośliny poniżej 3 roku życia). Jeśli zdecydujemy się na wysiew, to roślina zakwitnie dopiero w drugim roku życia, hyzop wyhodowany przez szczepek może zakwitnąć już tego samego roku.
Dodam tutaj od razu, że hyzop nie jest ziołem długowiecznym: będzie ładnie wyglądał przez około 3-4 lata. Hyzop sam się nasiewa, więc obok starszej rośliny mogą wyrosnąć młode. Oprócz hyzopu lekarskiego (Hyssopus officinalis) w handlu można spotkać inne odmiany, na przykład hyzop różowy (Hyssopus officinalis „Roseus”) – podobno są także odmiany o złotym ulistnieniu, ale nie spotkałam takich w Polsce.
Teoretycznie hyzop dorasta do 90 centymetrów, jednak nie sądzę, żeby dorósł do takiej wielkości. Najlepiej jest przycinać go zaraz po przekwitnięciu, żeby utrzymał ładny, zwarty kształt. Ponieważ dobrze znosi przycinanie, można wykorzystać go jako roślinę na obrzeże naszego ogrodu. Można sadzić go także blisko tymianku, będą wtedy uzupełniały się zapachem.
Jeśli chodzi o hyzop i jego rośliny towarzyszące (tzw. companion plant, czyli rośliny, które rosnąc obok siebie wpływają na siebie w jakiś sposób) – hyzop może być sadzony np. nieopodal groszku, ponieważ przyciąga pszczoły i mogą skusić się na zapylenie groszku czy fasolki. Sadzony obok kapusty odstrasza motyle bielinki: kto miał kapustę ten wie, jak nie-fajne są ich gąsienice.
Hyzop w ogrodzie – dlaczego warto go mieć?
- Odstrasza motyle bielinki (chroni kapustę przed gąsienicami).
- Przyciąga pszczoły, wspierając zapylanie groszku czy fasoli.
- Idealny do obsadzania rabat i obrzeży.
- Atrakcyjnie komponuje się z tymiankiem.
Jak zbierać i suszyć hyzop?
Jeśli chce się zbierać liście, wtedy najlepiej zbierać te dojrzałe, które mają najwięcej substancji czynnych i zapachowych. Suszymy je w przewiewnym miejscu przez około 6 dni. Potem można je zapakować do torebki i przechowywać w ciemnym i suchym miejscu, oznakowane, razem z innymi ziołami. Można sobie nawet przygotować, tak jak ja, magiczną szufladę z samym ziołowym suszem.
Analogicznie, można suszyć dopiero co otwarte kwiatostany: suszymy te, które dopiero rozkwitły. Ja jakoś nie miałam serca, żeby pozbywać się tych pięknych niebieskich kwiatów i zabierać pszczołom nektar – dopiero teraz przycięłam kwiatostany, jednak nie mają już zbyt wielu cennych płatków.
Hyzop lekarski – właściwości
Oprócz tego, że hyzop jest po prostu piękną rośliną, ma również pewne zastosowania lecznicze – przede wszystkim ze względu na stosunkowo wysoką zawartość olejku aromatycznego (i jest to olejek bardzo intensywny, spróbujcie rozetrzeć liść pomiędzy palcami!). Już Hipokrates doradzał używanie hyzopu w chorobach dróg oddechowych.
Hyzop – właściwości lecznicze
Profesor Ożarowski podaje następujące zastosowania:
- działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne;
- wspomagające leczenie nieżytów górnych dróg oddechowych, pomocniczo przy przewlekłym nieżycie oskrzeli czyli astmie oskrzelowej;
- wspomaganie trawienia i wydzielania soków żołądkowych, pobudzanie ruchów perystaltycznych jelit;
- hamowanie działalności gruczołów potowych;
- zewnętrznie: do płukania dziąseł, jamy ustne, gardła.
Herbatki z hyzopu można pić przy wszelkiego rodzaju przeziębieniach oraz problemach z trawieniem, można z niego przygotowywać płukanki do gardła (analogicznie do płukanek z szałwii). Hyzopu dodaje się do różnego rodzaju mieszanek ziołowych: przeciwpotnych, wykrztuśnych czy wiatropędnych.
Poniżej podaję recepturę na napar z hyzopu wedle mojej ulubionej książki „Ziołolecznictwo, poradnik dla lekarzy”.
Napar z hyzopu wedle prof. Ożarowskiego.
1 – 1.5 łyżki ziela na szklankę gorącej wody
/parzymy pod przykryciem przez około 10 minut – przyp. K.H/
pić po 1/3 lub 1/2 szklanki przez trzy razy dziennie, po jedzeniu.
Moja herbatka ziołowa, min. z hyzopem (oraz bazylią tajską, tymiankiem i dwoma rodzajami mięty)

Hyzop jako przyprawa
Hyzop ma taki dość intensywny, charakterystyczny smak. Do celów kulinarnych najbardziej nadają się młode, delikatne listeczki – ale ponieważ ja osobiście lubię intensywne smaki, nie wybrzydzam i biorę i starsze i młodsze. Ponieważ hyzop wspomaga trawienie, nadaje się idealnie do wszelkiego rodzaju marynat: zwłaszcza marynat do mięs. Można dodać kilka liści hyzopu do roślin strączkowych (grochu, ciecierzycy), aby pomóc w ich trawieniu.
Jeśli zalewamy noc wcześniej fasolę zimną wodą, wtedy warto dodać kilka gałązeczek hyzopu. Później możemy nawet zagotować je razem z fasolą – dla mnie osobiście posmak po odcedzeniu jest praktycznie niewyczuwalny.
Jadalne są także kwiaty, które można dodać do sałatek – przyznam jednak, że dla mnie były tak ładne, że nie miałam ochoty ich zrywać.
Kwiatuszki również są jadalne: hyzop u nas kwitnie partiami, teraz właśnie ścinam drugą partię. Najlepsze właściwości mają świeżo rozwinięte kwiaty, jednak również nie zbieram ich za wiele: pszczoły kochają hyzop, więc jeśli można je czymś przyciągnąć, niech sobie korzystają! Chociażby z tego względu, że przyciąga pszczoły, warto go mieć w ogrodzie.
Hyzop w aromaterapii i kosmetyce
Hyzop jest bardzo fajnym, aromatycznym dodatkiem do saszetek kąpielowych czy do maseczek z glinką (ma wtedy działanie lekko ściągające).
Olejek hyzopowy, to jeden z olejków o bardzo silnym działaniu, tak jak wszystkie olejki, mocno skoncentrowanej. Zazwyczaj dobrze jest skonsultować jego użycie z doświadczonym aromaterapeutą. Jest dość trudno dostępny w Polsce i należy do olejków droższych: często bywa fałszowany, np. kamforą. Stąd też, kupujemy taki olejek u sprawdzonego dostawcy. Używa się go w przypadkach przeziębień, chorób górnych dróg oddechowych, działa relaksująco, pomaga przy nerwobólach i reguluje ciśnienie krwi. Tak jak to z olejkami bywa: działanie ma dużo mocniejsze, niż zwykła herbatka, dlatego trzeba uważać, aby nie przesadzić.
Hyzop właściwości magiczne
W tradycji zielarskiej hyzop miał znaczenie sakralne. Uważano go za zioło oczyszczające. Hyzopem skrapiano min. miejsca, gdzie miały powstawać nowe świątynie. W czasach wiktoriańskich hyzop nadal kojarzono z czystością. Spotkałam się też z podaniem (tylko z jednego źródła), że pobożne kobiety wkładały gałązeczki hyzopu pomiędzy książeczki modlitewne. Gdyby zdarzyło się im lekko zasnąć nad długimi modłami i zamknąć książeczkę, hyzop wydzielał mocny, trzeźwiący aromat – dzięki czemu mogły nadal zagłębiać się w modlitwie. Po wiekach nadal pozostał zielem związanym z oczyszczaniem i świętością.

Hyzop lekarski – ciekawostki
Nazwa hyzop pochodzi prawdopodobnie od arabskiego słowa azzof lub hebrajskiego ezov, co oznacza „święte ziele”. W Polsce nazwa ludowa hyzopu to „józefek” lub „izak lekarski”.
Hyzop pojawia się kilkukrotnie w Starym Testamencie. Po raz pierwszy wzmianka o hyzopie pojawia się w Księdze Wyjścia:
Mojżesz zwołał wszystkich starszych Izraela i rzekł do nich: «Odłączcie i weźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako paschę. Weźcie gałązkę hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią z naczynia skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu (Wj 21:21, za Biblią Tysiąclecia).
W Starym testamencie pojawia się wzmianka o hyzopie w opisie leczenia trądu. Hyzop był używany jako element kuracji oczyszczającej po uzdrowieniu z tej choroby.
Następnie weźmie drugiego ptaka, żywego, wraz z kawałkiem drzewa cedrowego, z nitkami karmazynowymi i z hizopem i zanurzy to wszystko razem z żywym ptakiem we krwi ptaka zabitego nad wodą żywą (Kpł 14:6)
Wierzono, że hyzop, ma moc oczyszczającą i przywraca człowieka do stanu czystości miłej Bogu. Czy wzmianki z Biblii rzeczywiście odnoszą się do hyzopu? Potocznie uważa się, że tak. Natomiast w publikacjach etnobotanicznych autorzy zwracają uwagę na fakt, że hyzop najzwyczajniej na świecie nie rośnie w rejonach pustynnych. Uwagę badaczy zwrócił przede wszystkim fragment opisujący mądrość króla Salomona:
Wypowiedział bowiem trzy tysiące przysłów, a pieśni jego było tysiąc pięć. Rozprawiał też o drzewach: od cedrów na Libanie aż do hizopu rosnącego na murze (1 Krl: 12).
Hyzop nie rośnie na murach, nie jest też niewielką krzewinką. Co więcej, w Nowym Testamencie pojawia się wzmianka o tym, że Jezusowi umierającemu na krzyżu podano gąbkę nasączoną octem, na gałęzi hyzopu – nawet największa, 90 centymetrowa roślina, nie nadaje się do tego, by stworzyć z niej solidny patyk. Uważa się, że może był to jakiś rodzaj ziół przyczepiony do kawałka trzciny. Obecnie uważa się, że w Biblii opisany jest być może rodzaj oregano (oregano syriackie), kapar lub zioło zwane za’aatar.
Podsumowanie
Moim zdaniem hyzop jest zdecydowanie niedoceniana rośliną. Dlaczego warto się nim zainteresować?
- pięknie wygląda i wabi pszczoły
- łatwo się rozmnaża.
- ma duże właściwości zdrowotne
- olejek hyzopowy jest bardzo mocno działający, nie powinny używać go kobiety w ciąży i osoby chore na epilepsję
- ciekawa roślina kulinarna: jadalne zarówno kwiaty jak i liście
Kilka faktów o hyzopie:
- pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego
- nazwa oznacza prawdopodobnie „święte ziele”
- miał duże znaczenie kulturowe: był rośliną oczyszczającą. Hyzop występujący w Biblii to prawdopodobnie zupełnie inne gatunki
- ceniono go od starożytności do czasów współczesnych. Na północ Europy hyzop przywiedli |Rzymianie, potem uprawiali go mnisi.
Sami przyznajcie, warto mieć chyba te piękne, niebieskie kwiaty w ogrodzie?:-)
A jeśli chcecie bardziej zgłębić temat ziół, zerknijcie na artykuł: Zioła lecznicze – czyli wszystko, co musisz wiedzieć o ziołowych herbatkach. To prawdziwe ziołowe kompendium!
Bibliografia
Pisząc ten post korzystałam z wielu książek. Najważniejsze z nich (kolejność losowa):
- John Musselman, A dictionary of Bible Plants
- Władysław S. Brud, Pachnąca apteka, tajemnice aromaterapii
- Jekka Mc.Viccar, Jekka’s Complete Herb Book
- Aleksander Ożarowski, Ziołolecznictwo. Poradnich dla lekarzy i farmaceutów
wiedza własna.
Ten post jest jedynie postem informacyjnym i hobbystycznym i nie ma charakteru porady zdrowotnej.