Dzień dobry,
Wyobraźcie sobie, że chcecie podarować prezent osobie, która jest dla Was bardzo ważna. Równocześnie jednak wiecie, że ta osoba nie lubi otrzymywać prezentów. Nie przywiązuje wagi do rzeczy. W sumie kilka razy kupowaliście książki, ale część z nich wciąż leży niedoczytana na półce. Właściwie, to nie bardzo lubi świętować. Co robicie?
Ja robię sernik :-) Dziś chciałam wam pokazać, jaki sernik przygotowałam na urodziny mojego Pana – nie jest to zresztą pierwsze ciasto, kiedyś przygotowałam również ciasto mandarynkowe wg. Pierre Herme.
Jest to sernik kajmakowy, na kruchym spodzie z solonych orzeszków. Z pigwówką. Prażonymi migdałami. Samodzielnie mielonym serem.
Zapraszam!
Dziś chciałam Wam pokazać, jaki sernik przygotowałam na urodziny mojego Pana.
Czytelnicy mojego bloga pewnie wiedzą, że zdecydowanie wolę gotować niż piec – w temacie serników też nie czuję się zbyt pewnie. Zapytałam na Facebooku o jakąś sernikową rekomendację i w przeciągu krótkiego czasu, otrzymałam ich aż kilkanaście! Wygląda na to, że tylko ja robię serniki dość rzadko :-)
Poleciliście więc serniki puszyste i kremowe, kajmakowe i czekoladowe, ze śliwką w czekoladzie i z malinami… wybór był dość trudny! Koniec końców, wybrałam sernik kajmakowy (krówkowy), na spodzie z solonych orzeszków i posypany prażonymi migdałami. Głównie dlatego, że obydwoje lubimy kondensowane mleko i kajmak.
Kawałek sernika kajmakowego..
Sernik jest bardzo wyważony w smaku – spód nieco słony, środek niezbyt słodki a wierzch – no cóż, słodkawy :-)
Przepis na sernik kajmakowy (krówkowy)
zmodyfikowany przepis Liski.
Spód:
50 g solonych orzeszków ziemnych
100 g ciastek kruchych (ja użyłam takich owsianych pełnoziarnistych)
2 łyżki masła
1 łyżka cukru
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (ja miałam tortownicę 24 cm, więc nie był za wysoki)
Składniki spodu zmielić w malakserze – orzeszki mogą być też dobrze posiekane.
Wyłożyć masę na spód, wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 st C. Piec 12 minut.
Masa:
400 g masy kajmakowej/krówkowej (można kupić gotową – w sklepach znajdziemy ją najczęściej tam, gdzie mleko skondensowane i śmietany UHT)
50 g masła
100 g cukru
3 jajka
łyżka pigwówki (opcjonalnie)
600 g sera trzykrotnie mielonego (zmieliłam sama ser pełnotłusty, ale Liska poleca gotowy z Piątnicy)
1 łyżka mąki pszennej
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem i wanilią, dodać 230 g kajmaku (resztę wykorzystamy do polewy) i utrzeć na gładką masę, następnie dodawać jajka i po łyżce sera i mąkę. Dobrze zmiksować.
Masę przełożyć na podpieczony spód, wyrównać wierzch i wstawić do piekarnika, zmniejszając temperaturę do 180 st C. Piec 45-50 minut. Po 30 minutach należy sprawdzić stopień upieczenia – gdyby sernik za bardzo się rumienił, trzeba przykryć wierzch folią aluminiową. Wyłączyć piekarnik i ostudzić sernik przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Kiedy zupełnie ostygnie, wyjąć i przygotować polewę:
Polewa:
Pozostałą masę kajmakową (170 g) włożyć do garnuszka, dodać 3 łyżki mleka i gotować na malutkim ogniu, aż masa stanie się bardziej płynna. Jeśli będzie miała grudki, należy ją zmiksować. Zdjąć z ognia, dodać 2 łyżeczki masła i dokładnie wymieszać.
Tak przygotowaną polewą polać wierzch całkowicie ostudzonego sernika. Masa będzie dość płynna, ale to nic.
Można posypać prażonymi płatkami migdałów (prażyłam je na suchej patelni – A.C.)
Wstawić do lodówki na minimum godzinę.
Smacznego!
Ah, zapomniałabym. Wszystkiego najlepszego!
ps. macie swój ulubiony sernik?