Spis treści
Dzień dobry,
Wróciłam z Lublina cała i zdrowa, ciesząc się pięknym słońcem :-)
Dziś przygotowałam dla Was, nadal w słonecznym klimacie, krótki wpis z filmem dotyczący egzotycznych ziół w moim ogrodzie – będziecie mogli zobaczyć z bliska, jak wygląda mizuna i mibuna, wyrośnięte shiso , czy bazylia tajska :-)
Zapraszam Was pięknie!
Jak możecie zobaczyć, w warzywniaku jest kilka egzotycznych roślin – ten rok był wyjątkowo suchy, więc i niełaskawy dla ich wzrostu. Niemniej, dały sobie radę!
1. Mizuna i mibuna.
Tym razem nieco inna, niż rok temu – podstawowa zielenina japońska. Używana jako warzywo liściciowe, gotowana, blanszowana, do stir fry etc. Intensywny, ciekawy posmak z odrobiną goryczki:)
2. Shiso zielone:
Tego roku nie wykiełkowało dość dobrze, jednak mimo tego nadal mamy jedną roślinę – uwielbiam shiso za niesamowity, lekko cynamonowo-kminowy posmak.. często robię na jego bazie zupy pomidorowe, dodaję go też do mięs i pulpetów. Tak, do pulpetów:)
3. Bazylia tajska
Nasza ulubiona bazylia, delikatna, lekko cymanonowa, dodajemy do wszystkeigo: dodaję ją do herbat, do kremów, co mi przyjdzie do głowy. Kocham!
4. Święta bazylia, bazylia indyjska
Uchowała się jedna sadzonka i jeszcze niczego z nią nie robiłam:), ma baardzo mocny smak. Zobaczymy co z nią zrobić, na razie ma za zadanie wyglądać ładnie:)
5. Chryzantema jadalna.
przyznam, że liście mi przerosły przez tę suszę i są bardziej gorzkie niż powinny być, więc tego roku z nią nie poszalałam. Ale mam nasionka na kolejny rok!:)
To tak w dużym skrócie – jeśli chcecie poczytać więcej o ziołach z Ziołowego Zakątka, polecam wpis o hyzopie lekarskim czy tasoi i mizunie musztardowej, kimchi, stir fry (na filmie pokazane jest tasoi):).
Prawda, że są ładne?