Dzień dobry,
Ci, którzy śledzą profil na Facebooku wiedzą, że ostatnio u mnie dużo się działo. Większość energii życiowej straciłam na przeprowadzanie się z jednego mieszkania do drugiego, ogarnianie tysiąca gadżetów, ubrań, materiałów etc. Lato w pełni, natomiast sama nie mogłam do końca się nim cieszyć, dopóki nie zostało zrobione co miało być zrobione :-). Nie sądziłam, że przeprowadzka pozbawi mnie energii witalnej do tego stopnia, że zostawię Was blogowo na ponad tydzień (z tego co widzę nie nudziliście się przeglądając starsze posty). Niemniej, koniec tego i wracam do Was na dobre!
Mam nadzieję w najbliższych dniach poopowiadać Wam o ciekawych ziołach i porobić różne mniej lub bardziej magiczne mikstury:-)
Póki co, zacznijmy przyjemnie i delikatnie. Pamiętacie akcję wspólnego wicia wianków?
Cóż, dostałam od Was naprawdę sporo wiankowych zdjęć, jak widać duch plecienia wianków nie ginie, więc przedstawiam Wam wiankową galerię!
Lato w pełni, więc nic tylko nosić kwiaty we włosach!:)
Wianek Weroniki.
Podobno dzwoneczki trochę się połamały, ale moim zdaniem i tak jest super!
Wianek Aurelii, na bogato!
Wianek Patrycji..
Oraz koniczynowy wianek Ady.
Wianuszki Kamili.
Sylwia przygotowała dla swojej córeczki Dobrosławy (piękne imię!) pierwszy wianuszek.
Wianek Klaudi.
Uroczy wianek Eli.
I zdjęcie nadesłane przez Anię.
Zaś na koniec kwietny wianek Kasi.
Bardzo dziękuję wszytkim za udział w akcji oraz przesłanie przepięknych zdjęć, mam nadzieję, że wianki upleciecie czasami i bez specjalnej okazji!:)
Pozdrawiam Was pięknie i ogłaszam oficjalnie koniec blogowego wolnego:)