Wrzosy w domu i w ogrodzie – uprawa i pielęgnacja

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:

Wrzosy to rośliny, które kojarzą się z ciepłem domowego wnętrza i naturalnym urokiem ogrodu. Ich delikatne kwiaty i subtelne kolory potrafią wprowadzić przytulną atmosferę zarówno na parapecie, jak i w ogrodowej rabacie. Moi Rodzice byli producentami roślin wrzosowatych, można więc powiedzieć, że uprawę i pielęgnację tych pięknych roślin mam we krwi. Dlatego dziś dzielę się z Wami podstawowymi zasadami uprawy i pielęgnacji wrzosów, dzięki którym będziecie mogli cieszyć się ich pięknem przez długi czas.

Zbliżenie strzał kwitnienia Calluna vulgaris
fot. Wirestock

Odmiany wrzosów

Generalnie wrzosy możemy podzielić na dwie, duże grupy:

  • Wrzosy licencyjne
  • Wrzosy nielicencjonowane

Wrzosy licencyjne

To odmiany wrzosów, które są zupełnie nowe na rynku, zostały starannie wyselekcjonowane i są opatentowane w całej Europie. Wrzosy licencyjne dzielą się na tzw. „rodziny wrzosów”: po prostu zależy od tego, jaka firma je wytworzyła i opatentowała. Dwie, najbardziej popularne wrzosowe rodziny to Garden Girls®  i Beauty Ladies®

W skład rodziny wchodzą przeróżne wrzosy – od złotych, przez białe, czerwone, różowe. Łączy je to, że są to opatentowane odmiany, wysokiej jakości. Jeśli producent wrzosów ma je w swojej ofercie jest zobowiązany produkować je w zgodzie z określonymi normami, sadzonka musi być zdrowa, mieć określoną wielkość, ładnie wyglądać etc. (to jest kontrolowane przez firmę, która udziela licencji), oraz oczywiście odprowadzać opłatę patentową.

Czym w praktyce charakteryzują się wrzosy patentowe?

Przede wszystkim bardzo długim kwitnieniem. Najwcześniejsze odmiany Garden Girls zakwitają już pod koniec lipca i kwitną do listopada, czasem dłużej. Późniejsze: kwitną od sierpnia/września, praktycznie do grudnia!

Są to tzw. wrzosy pączkowe. Jeśli przyjrzycie się zdjęciu zauważycie, że wybarwiony jest pączek. Ten pączek nigdy się nie otwiera (stąd nazwa) i dlatego wrzos tak długo kwitnie. Wrzosy pączkowe nie są zapylane przez pszczoły, ponieważ po prostu nie mogą się do nich dostać (i dlatego takie długie kwitnienie).

Wrzosy licencyjne mają też dobrą mrozoodporność i co tu mówić, są bardzo atrakcyjne – zwłaszcza dla sprzedawców, ponieważ nie muszą się martwić, że towar im szybko przekwitnie.

Wrzos licencyjny Theressa
Wrzos licencyjny Theressa

Wrzosy nielicencjonowane

Wszystkie pozostałe wrzosy, poza patentem. Również piękne, mające wiele ciekawych odmian. Nie są gorsze od licencyjnych, są po prostu inne.

Przede wszystkim mają otwarte kwiaty i są miododajne (pszczoły je uwielbiają!). Kwitną krócej, w zależności od odmiany: od lipca do powiedzmy, połowy października. Mogą mieć przeróżny pokrój, kształt, wysokość, kolor.

Wśród nich spotkamy jedne z najpiękniejszych wrzosów (moim zdaniem) – wrzosy pełnokwiatowe.

Wrzosy pełnokwiatowe
Przykład wrzosu pełnokwiatowego (odmiana Anne Marie)

Wrzosy – uprawa

Wrzosy są roślinami kwaśnolubnymi co oznacza, że potrzebują kwaśnej ziemi, czyli takiej, która ma pH 4.5-5.  Zdarza się, że początkujący miłośnik wrzosów posadzi je w innej glebie i wtedy niestety, roślina zamiera. 

Wrzosy należy sadzić w torfie kwaśnym lub ziemi do różaneczników i innych roślin kwaśnolubnych. Torf ma to do siebie, że jest bardzo mocno przepuszczalny i dość szybko się przesusza. Dlatego radzę mieszać torf z ziemią ogrodową. Zazwyczaj 3 części torfu na 1 część ziemi jest odpowiednia (wyjątkiem są mocno zasadowe ziemie gliniaste – wtedy można dać 4 części torfu i 1 część ziemi).

Teoretycznie odpowiednia mogłaby być ziemia z lasu – w końcu w takiej glebie rosną dzikie wrzosy. Jednak nie mogę dać gwarancji, że akurat ziemia z pobliskiego lasu jest na 100% ziemią kwaśną. Jeśli koniecznie chcemy mieć ziemię z lasu, radzę zaopatrzyć się w pHmetr (od 30 zł w sklepie ogrodniczym) – sprytne urządzenie które pokaże nam, jakie pH ma nasza ziemia. Jeśli jest to około 4.5 – możemy sadzić.

Jak sadzić wrzosy?

Wrzosy mają płytki system korzeniowy (około 15 cm), dlatego przy małej ilości najlepiej jest po prostu wykopać mały dołek, wsypać tam torfu, wymieszać go z ziemią ogrodową i wsadzić roślinę. Przy ilościach na kilkaset sztuk wrzosa może to być nieco kłopotliwe, więc dobrze jest po prostu wymieszać torf z ziemią i stworzyć około 20-centymetrową warstwę.

Wrzosy można obsypać korą (pomaga utrzymać wilgoć), można także obłożyć je agrowłókniną i na to obsypać korę. Osobiście preferuję jedynie korę. Co prawda na agrowłókninie mniej rosną chwasty – agrowłóknina utrzymuje wilgoć, ale z drugiej strony, jeśli jest dość sucho, to niewielkie opady deszczu nie podleją naszych wrzosów. Jeśli zdecydujemy się na korę, co jakiś czas trzeba będzie ją uzupełniać, ponieważ kora naturalnie butwieje, nie jest to jednak jakimś dużym problemem.

Calluna vulgaris Dark Beauty
Calluna vulgaris Dark Beauty: na zdjęciu dwulatek intensywnie karminowy (czasem wybarwia się na intensywny róż, czasem na czerwień).

Jak gęsto sadzić wrzosy?

Książkowo zaleca się 10-15 sztuk na metr kwadratowy. Moim zdaniem to zbyt dużo i polecam około 8 sztuk na metr kwadratowy, co daje rozsadę co ok. 30 cm. Roślinki przecież się rozrosną za rok czy dwa i przyda się im miejsce. Wyjątkiem są pojemniki, gdzie sadzi się gęsto, aby utrzymać efekt kolorystyczny.

Kiedy sadzić wrzosy?

Najlepszy czas na sadzenie wrzosów to wczesna wiosna lub późne lato, czyli przełom sierpnia i września. To moment, kiedy ziemia jest jeszcze ciepła, a rośliny mają czas, by dobrze się ukorzenić przed zimą. Sadzenie wiosną daje wrzosom więcej czasu na adaptację, natomiast sadzenie pod koniec lata pozwala od razu cieszyć się ich kwitnieniem. Niezależnie od terminu, ważne jest, aby unikać przymrozków i upalnych dni, które mogą osłabić młode rośliny.

Kiedy kwitną wrzosy?

Pierwsze odmiany wrzosów zakwitają już pod koniec lipca, zaś najpóźniejsze kwitną praktycznie do grudnia.

Czy wrzosy są wieloletnie?

Wrzosy są roślinami wieloletnimi – na filmie pokazuję m.in. wrzos dwuletni. Najładniej wyglądają przez 5-6 lat, o ile będziemy je przycinać.

Gdzie sadzić wrzosy w ogrodzie?

Wrzosy naturalnie występują na stanowiskach słonecznych i półsłonecznych, jednak teraz jest tak dużo różnych odmian, że będą sobie dawać dobrze radę i w półcieniu. Wyjątkiem są wrzosy złote/pomarańczowe: potrzebują słońca do wybarwienia się, jeśli posadzimy je w cieniu, zamiast być złote, staną się seledynowe.

Wrzosy na balkonie

Wrzosy świetnie sprawdzają się jako ozdoba balkonu, szczególnie jesienią, kiedy większość roślin przekwita. Są odporne na chłód, dlatego długo zachowują swój urok nawet przy niższych temperaturach. Aby dobrze rosły w donicach, potrzebują lekkiego, kwaśnego podłoża oraz doniczek z odpływem, które zapobiegną zastojowi wody. Warto też pamiętać o regularnym podlewaniu — ziemia powinna być stale lekko wilgotna, ale nie mokra. Na balkonie najlepiej ustawić wrzosy w miejscu słonecznym lub lekko zacienionym, gdzie nie będą narażone na silny wiatr.

Z czym łączyć wrzosy w doniczce?

Wrzosy w doniczce pięknie prezentują się w towarzystwie innych roślin sezonowych o podobnych wymaganiach. Świetnym uzupełnieniem są wrzośce lub mrozoodporne trawy ozdobne, jak turzyca czy kostrzewa. Do wrzosów pasują też miniaturowe iglaki, bluszcz oraz dekoracyjne kapusty ozdobne — tworzą razem spójną, jesienną kompozycję, która ozdobi balkon aż do zimy.

Wrzosy
Wrzosy licencyjne i nielicencjonowane w jednym nasadzeniu

Wrzosy – pielęgnacja

Jak pielęgnować wrzosy? Wrzosy nie są wymagające, ale potrzebują kilku podstawowych zabiegów, by zachwycać wyglądem przez długi czas. 

Jak nawozić wrzosy?

Wrzosy, które my sprzedawaliśmy, były nawożone na sezon, w którym się je kupowało. Osobiście polecam na wiosnę podsypywać je nawozem wolnodziałającym w granulkach. Wrzosy w naturze nie potrzebują bogatego nawożenia, stąd też nadmierne nawożenie może dać więcej szkody niż korzyści (zdarzało się, że roślina nawożona w dobrej wierze została „poparzona” przez nawóz dolistny), w przypadku nawozów granulkowanych trudno jest przesadzić.

Jeśli lubimy się bawić nawożeniem, to w sezonie kwitnienia można podać jakiś nawóz dolistny z mikroelementami, który sprawi, że roślina będzie miała ładny kolor i będzie miała siłę, żeby ładnie i długo kwitnąć. Tak jak wcześniej: lepiej dać mniej, niż za dużo (wtedy pójdzie we wzrost, ale nie w kwiaty).

Jak podlewać wrzosy?

Jak czesto podlewac wrzosy? Dorosłe wrzosy radzą sobie zazwyczaj dobrze same – chociaż wiadomo, jeśli susza będzie trwała na przykład przez miesiąc, trzeba im pomóc. Generalnie wrzosy lubią mieć wilgoć, ale równocześnie nie lubią przelania. Za mało wilgoci: roślinka (zwłaszcza młoda sadzonka) może usychać/źle się przyjmować. Dla odmiany, gdyby wrzos stał w wodzie, może nabawić się choroby grzybiczej. Najlepiej jest po prostu obserwować rośliny: lepiej podlać trochę mniej, niż przelać. Tutaj potrzebne jest wyczucie ogrodnika, niestety nie jestem w stanie podać mililitrów wody na roślinę. Wrzosy szczególnie lubią miękką wodę, więc jeśli zbieramy deszczówkę – będzie idealna do podlewania.

Uwaga!

Rośliny – i nie piszę tu o wrzosach, ale też o innych roślinach – potrzebują wody nie tylko kiedy jest gorąco, ale też wtedy, kiedy jest chłodno i sucho! Co z tego, że temperatura ma około 20 stopni i nie ma upałów, skoro deszcz nie padał przez 4 tygodnie: w takich warunkach roślina, nawet okorowana, potrzebuje wody do rozwoju.

Kiedy przycinać wrzosy?

Wrzosy należy przycinać zaraz pod przekwitniętym pędem – jeśli dobrze przypatrzycie się zdjęciom zauważycie, że nad kwiatem wyrasta taka mała „wiechcia”. To właśnie z niej, w przyszłym roku wyrosłaby nowa gałązeczka.

Gdybyśmy wrzosów nie przycięli, to kwiaty na dole uschłyby, tworząc niezbyt estetyczne „gniazdko”, zaś nowe pędy rosłyby od góry (za rok narosłyby kolejne) – nie wygląda to zbyt estetycznie, dlatego warto jednak przycinać. Przycinamy jesienią lub wiosną – najpraktyczniej jest to robić wczesną wiosną.

Gdzie sadzić wrzosy w ogrodzie?

Jak przezimować wrzosy?

Wrzosy, które wyrosły w Polsce dobrze znoszą nasz klimat – różnie natomiast bywa z wrzosami sprowadzanymi z holenderskich szklarni. Dzieje się to jednak coraz rzadziej, ponieważ polscy producenci sadzonek od kilku lat coraz prężniej działają, i nie ma potrzeby taszczyć sadzonek przez pół Europy.

Polecam jednak okrywanie wrzosów zimą (szczególnie dotyczy to małych sadzonek) – najgorsze zimy to takie, kiedy jest mroźno, ale bez izolacji w postaci śniegu. Wtedy przykrycie dobrze zabezpieczy roślinę. Wrzosy można okryć igliwiem, kartonami, agrowłókniną.

Okrywanie dotyczy też wrzosów uprawianych na balkonie: wtedy, jeśli nie mamy możliwości wysadzenia ich do ziemi, najlepiej donicę włożyć do jakiegoś kartonowego pudła, na spód podłożyć styropian, owinąć całość lekko jakimś przewiewnym materiałem etc. Doniczki są małe, więc bryła korzeniowa potrzebuje izolacji – zwłaszcza od spodu (zimne płytki) jest narażona na działanie mrozu.

Uwaga!

Wrzosów nie przykrywamy folią (zwykłą czy bąbelkową) – roślina może się udusić lub zagnić. Wrzosów przez zimę nie podlewamy – zostawiamy je w stanie hibernacji, tak jak sobie rosną.

Uschnięte wrzosy po zimie – co robić?

Wrzosy po zimie często wyglądają na przesuszone i brązowe, ale nie zawsze oznacza to, że roślina całkiem obumarła. Warto dać im szansę na regenerację — wiosną przytnij wszystkie suche i zbrązowiałe pędy, nawet jeśli roślina wygląda na martwą. To pobudzi ją do wypuszczenia nowych, zdrowych pędów. Jeśli wrzos był zabezpieczony przed mrozem, a ziemia nie była zbyt mokra, istnieje duża szansa, że odbije.

Dlaczego wrzosy brązowieją?

Brązowienie wrzosów może mieć kilka przyczyn:

  • Przesuszenie – brak wody to najczęstszy powód obumarcia wrzosów.
  • Zbyt mokre podłoże – zastój wody prowadzi do gnicia korzeni i zamierania rośliny.
  • Nieodpowiednia gleba – w zbyt zasadowym podłożu liście mogą brązowieć i opadać.
  • Przemarznięcie – wrzosy posadzone w donicach są bardziej narażone na mróz niż te w gruncie.
  • Brak cięcia – nieprzycinane wrzosy drewnieją i zaczynają brązowieć od środka.

Ciekawostki o wrzosach

Na koniec kilka ciekawostek o znaczeniu wrzosów w kulturze. Łacińska nazwa wrzosu calluna wywodzi się z jego zastosowania (od czasownika „zamiatać”) ponieważ z wrzosu pospolitego robiono miotły. Część vulgaris oznacza „pospolity”. Stąd też np. w Szwecji wrzos uznawano za roślinę biednych i ubogich (bogaci nie musieli sami zamiatać). Wrzos był kojarzony czasami (np. w Skandynawii) z pechem lub żałobą. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że były jednymi z niewielu kwiatów, które kwitły w okolicach świąt zmarłych.

Tymczasem w Wielkiej Brytanii i Szkocji wrzosowe skojarzenia są jedynie pozytywne: biały wrzos był symbolem szczęścia (uważała tak sama królowa Wiktoria), różowy symbolem siły i wierności, zaś generalnie roślina wprowadzana do domu miała przynieść szczęście i bogactwo. Białe wrzosy w stanie dzikim były bardzo rzadkie (naturalny kolor to liliowy). Z tego właśnie powodu uważano, że miejsce gdzie wyrosły białe wrzosy było poświęcone istotom nadnaturalnym (np. leśnym wróżkom). Nie można było przelewać na nim krwi i generalnie uważano takie miejsce za święte i szczęśliwe. W Szkocji białe wrzosy uznawano także za rośliny idealne dla Panny Młodej (mające przynieść szczęście w małżeństwie). Z wrzosów pędzono także piwo, robiono z nich materace, które podobno dorównywały miękkością materacom puchowym. Miód wrzosowy to jeden z najlepszych miodów na schorzenia dróg moczowych. I co ciekawe to miód, który zawsze ma półstałą konsystencję w temperaturze pokojowej.