Chciałam Wam zaproponować delikatne rizotto – w ramach odpoczynku od postów informacyjnych:-)
Leciutkie, aromatyczne i subtelne, jednak z pewnością nie nijakie.
Jeśli jeszcze nie próbowaliście do tej pory zapraszam do przyjrzenia się koprowi włoskiemu (fenkułowi) – teraz coraz więcej bulw pojawia się na straganach. Koper włoski ma słodko-świeży posmak i delikatny aromat (mi przypomina nieco anyż) – zazwyczaj mniejsze bulwy są bardziej aromatyczne.
Koper włoski świetne pasuje do wszelkiego rodzaju sałatek, którym fantastycznie podkręca smak, jeśli jest cieniutko pokrojony oraz jest interesującym dodatkiem do pieczonych warzyw. Warto popróbować!
Dzisiejszy przepis jest dodatkowo doprawiony nasionami kopru włoskiego, zrównoważony w smaku dzięki dodatkowi solonej ricotty (może być też ser kozi), parmezanu oraz soku z cytryny. Proste i delikatne danie.
Przepis pochodzi z ksiązki Jamiego Oliviera „Włoska wyprawa Jamiego”, został przeze mnie lekko zmodyfikowany tak, aby rizotto robiło się troszkę krócej – pominęłam także dodatek selera naciowego, jeśli jednak macie pod ręką, warto dodać.
Fotografując, zastanawiałam się nad stylizacją potrawy jednak stwierdziłam, że jest tak prosta i delikatna że najlepsze będą proste, przejrzyste zdjęcia.. mam nadzieję, że troszkę oddały jej klimat.
ps. wpis jest krótki ponieważ jutro mam urodziny na które zapraszam koleżanki więc trzeba przygotować jakieś menu:)
Delikatne rizotto z koprem włoskim i ricottą.
przepis: Włoska wyprawa Jamiego, z drobnymi modyfikacjami.
3 porcje lub 2 duże
Składniki:
Rizotto właściwe
0,5 l bulionu (używam warzywnej kostki ekologicznej)
2 łyżki oliwy
dwie łyżki masła
1 duża czerwona cebula, obrana, posiekana
2 ząbki czosnku, zgniecione
200g ryżu na rizotto (użyłam odmiany Arborio ale kiedyś robiłam rizotto na basmati i też wyszło:))
1/2 selera naciowego (opuściłam)
kieliszek białego wina
sól morska, pieprz
35 g masła
7 0g parmezanu (tyle zaleca Jamie, ja dałam mniej)
Dodatki:
pół łyżeczki kopru włoskiego
oliwa
ząbek czosnku, obrany, pokrojony w paseczki
bulwa kopru włoskiego, pokrojona w plasterki, nać do posypania
sól, pieprz
1 porcja rizotto (jak wyżej)
papryczka chilli
10 dag riccotta (ja miałam twardą riccottę soloną, pewnie sycylijską)
skórka i sok z połowy cytryny
parmezan do posypania.
Robimy rizotto bianco:
Na małym ogniu rozgrzewamy oliwę, masło, dodajemy cebulę, czosnek i seler naciowy i dusimy około 15 min. bez zarumienienia (ja dusiłam 5 i też było miękkie wszystko) na małym ogniu. Gdy warzywa zmiękną dodajemy ryż i zwiększamy ogień. Ciągle mieszamy
Kiedy ryż zrobi się szklisty wlewamy alkohol i nadal mieszamy. Gdy ryż wchłonie alkohol dodajemy po chochli bulionu i mieszamy aż cała partia się wchłonie, potem dodajemy kolejną. Będzie to trwało około 15 minut ryż powinien być „al dente”.Chrupiący i nierozgotowany
W tym czasie rzygotowujemy resztę składników:
Nasiona kopru włoskiego rozbijamy w moździerzu na proszek. Na dużej patelni rozgrzewamy kilka łyżek oliwy i smażymy czosnek Gdy zmięknie (ale się nie przypali!) dodajemy nasiona i posiekane bulwy kopru. Doprawiamy solą i pieprzem i dusimy na malutkim ogniu przez 15-20 minut aż warzywa zmiękną.
A teraz wszystko razem..
Kiedy ryż będzie na wpół miękki, dodajemy mieszankę kopru włoskiego i przypraw do rizotto bianco, i nadal dodajemy bulion. Gdy ryż osiągnie odpowiednią konsystencję, Dodajemy 35 g masła (oczywiście niekoniecznie dokładnie), parmezan, ricottę , sok i skórkę z cytryny i ew. papryczkę chilli. Ściągamy z ognia i przykrywamy na dwie minuty.
Dokładnie doprawiamy do smaku, oprószamy natką kopru i kawałeczkami sera (ricotty, parmezanu). Podajemy od razu ciepłe.
Smacznego!