Wodny konkurs z BRITĄ. Wygraj filtr podzlewowy i inne nagrody.

1/5 (2 głosów)
Kategorie:
Podziel się z innymi:

Dzień dobry,

Zapraszam Was dzisiaj do bardzo fajnego konkursu z BRITĄ, gdzie czytelnicy Ziołowego Zakątka (czyli Wy!) mogą wygrać przede wszystkim filtr podzlewowy/baterię trójdrożną, czyli takie coś, co posiadam od kilku tygodni. Wystarczy przekręcić „wajchę” w kranie i leci Wam elegancka, filtrowana woda. W sam raz do ziołowych naparów, kremów do twarzy i ciała (będziemy niedługo robić, więcej kremów, mam super receptury!), domowych mydełek i czego tam sobie chcecie. Bez czekania, aż ta woda się przesączy przez dzbanek i myślenia o wymianie filtra (wystarczy raz na pół roku). Do tego są cztery nagrody pocieszenia, konkurs łatwy i przyjemny, więc jest o co grać!

Powiem Wam szczerze, że kiedy miałam testować baterię trójdrożną BRITA (trójdrożna bo przez dwie rury leci woda ciepła i zimna, a przez trzecią zimna filtrowana) pomyślałam sobie: okey, przetestuję. Jakby co, to mam mój stary dzbanek i jak skończy mi się ten duży wkład do filtra podzlewowego i nie będzie mi się chciało kupować nowego (bo przecież nie filtruję AŻ tak często) to sobie wrócę do dzbanka i już.

Byłam w błędzie. Nie ma porównania z wygodą działania takiego systemu w kranie, a dzbankiem filtrującym. Już po pierwszym dniu dzbanek przekazałam Mamie:). Teraz przekręcam sobie kran i mam od razu wodę na herbatę, do kombuczy, do różnych eksperymentów z fermentacją i co tam sobie chcę. Zanim ta sama woda przecieknie przez ten filtr dzbankowy, mijają wieki.  Może się Wam wydaje, że przesadzam, ale z jak się doświadczyło lepszego, to trudno wrócić do mniej wygodnego rozwiązania:).

Z drugiej strony, jakby przyszła do mnie kilka tygodni temu koleżanka i powiedziała: „Filtry podzlewowe są super, kup sobie!” to nie wiem czy bym się skusiła, bo wiecie jak to jest : zawsze są inne wydatki, a filtracja wody nie wydaje się rzeczą oczywistą. Taki system trójdrożny kosztuje kilkaset złotych w górę. Cenę podbija po prostu kran/bateria, swoją drogą sto razy ładniejsza niż ta którą miałam wcześniej.  Sam filtr  wymienia się raz na 6 miesięcy to potem około 100 złotych i w sumie wychodzi taniej, niż wymiana filtra do dzbanka. Nie mówiąc już o tym, że filtruję o wiele więcej  (ten filtr starcza na około 1000 litrów wody) i praktycznie do każdej herbaty ziołowej czy zwykłej. Wcześniej tak co którąś, bo zanim wyciągnęłam mój filtr z szafki..

Natomiast teraz wiem, że gdybym wymieniała baterię czy wyposażała kuchnię od zera, to taki filtr musiałby się u mnie znaleźć i już. Zwłaszcza przy ilości rzeczy, które robię: ziołowych czy kosmetycznych.  Dlatego cieszę się, że ktoś z Was (może Ty!) będzie mógł taki filtr wygrać, bo wiem, że  z tej nagrody będziecie korzystać na co dzień. Pal sześć jej wartość, to jest po prostu przydatne.

No dobrze, co trzeba zrobić, żeby wygrać?

Zadanie jest proste.

Poniżej znajdziecie przepis. Wybrałam taki, który nawiązuje do wpisu o ziołowych naparach. Ten przepis należy zmodyfikować w jakiś ciekawy i fajny sposób, to jest po prostu inspiracja. W modyfikacji należy wykorzystać wodę filtrowaną BIRTA (czyli w praktyce posłużyć się tym zwrotem,:)).

Możecie to zadanie zinterpretować dowolnie. Można po prostu w komentarzu napisać jak ciekawie byście ten przepis zmodyfikowali i dlaczego. Można wysłać mi na maila zdjęcie recepturę i zdjęcie (zdjęcia będę w miarę na bieżąco umieszczać pod tym postem w galerii konkursowej), możecie zrobić rysunek, wyklejankę,  10 sekundowy klip, układ z drewieniek i patyczków, co tam wymyślicie:). To ma być po prostu ciekawa interpretacja przepisu i razem z jury wybierzemy ten zwycięski, zaś 4 inne dostaną nagrodę pocieszenia. Pamiętajcie tylko, żeby jakoś wpleść tam wodę BRITA, bo taki jest wymóg regulaminowy:)

Konkursowy przepis do modyfikacji (wybrałam dla Was najłatwiejszy z całej puli, którą miałam do wyboru i taki, który najciekawiej można zinterpretować:D)

Rozgrzewająca herbata z pomarańczą:

Składniki:

  • 1 litr wody
  •  2 łyżki czarnej herbaty liściastej
  • 1 laska cynamonu
  •  3 – 4 ziarna kardamonu, lekko rozgniecione
  • 1 gwiazdka anyżu
  • 6 goździków
  • 4 cząstki pokrojonej na „ósemki” pomarańczy
  • miód tymiankowy do smaku

Przygotowanie:

Przefiltrowaną wodę gotujemy w garnku z kardamonem, cynamonem i gwiazdką anyżu. Wsypujemy herbatę, zdejmujemy z ognia i zaparzamy 5 minut. Podczas zaparzania, dzielimy pomarańczę na cząstki, bez obierania i wbijamy w skórę po 2 goździki. Do kubków wkładamy po 1 kawałku pomarańczy, zalewamy herbatą, używając sitka. Napój dekorujemy cynamonem i anyżem, opcjonalnie możemy posłodzić do smaku łyżeczką miodu tymiankowego. Podajemy gorącą.

 

Skrócony regulamin konkursu.

Wszystko do tej pory jasne?

Oto skrócony regulamin konkursu (tutaj znajdziecie pełny regulamin: przypominam, że uczestnictwo wiąże się z akceptacją regulaminu)

Nagrody, czyli to co każdego interesuje w pierwszej kolejności:)

Nagroda główna: Bateria trójdrożna BRITA 3020 o wartości 879 złotych (odkładnie taka, jaką ja mam na filmach)Nagrody dodatkowe: cztery karafki na wodę BRITA.

Baterię widzieliście, karafki wyglądają tak. Dobre do lemoniady, soku, w lecie na kompot:)

 

Regulamin konkursu „Lepsza Strona Smaku”:

1. Zainspiruj się podaną wcześniej recepturą i stwórz własną wariację na jej temat, z uwzględnieniem wody BRITA (wyżej to rozwinęłam). Zdjęcia nie są wymagane, można je dodać, nie trzeba. Forma jest praktycznie dowolna: można dodawać i ujmować smaki,kolory etc.

2. Konkurs trwa od 15.03.2014 do 25.03.2014 do godziny 23.59, liczy się data komentarza lub wpłynięcia maila do mnie:).  Wyniki opublikuję na blogu do 30 marca. Organizatorem konkursu jest BRITA.

3. Dodaj konkursowy pomysł w komentarzu, nie zapomnij o podaniu swojego maila, żeby w razie wygranej można się było z Tobą skontaktować:). Jeśli chcesz dodać zdjęcie czy inny rodzaj pliku, wyślij mi go mailem ([email protected]), umieszczę je potem w galerii konkursowej.

4.  Zwycięzcę wybiorę ja wraz z przedstawicielem lub przedstawicielką firmy BRITA (i dobrze, nie lubię sama wybierać). Wygra praca, którą uznamy za najciekawszą/najfajniejszą/najbardziej kreatywną.

Tutaj znajdziecie cały regulamin, w pełnej wersji. 

To tyle, wszystko jasne?

Moim zdaniem warto skusić się na nagrodę, zwłaszcza, że szanse są duże i wiem, że kto jak kto, ale czytelnicy Ziołowego, zrobią z niej dobry użytek:)