Spis treści
Dzień dobry,
Witam Cię jesiennie!
Jak zapewne wiesz, ostatnio jestem ciągle w rozjazdach, kursuję między szkoleniami, kursami i konferencjami w Polsce i za granicą (w najbliższy weekend wyjeżdżam do Londynu na kurs tworzenia mieszanek aromaterapeutycznych), jednak za każdym razem kiedy jestem u siebie w domu, staram się przygotować coś ciekawego.
Stawiam na sezonowość i prostotę. Początek jesieni jest dla mnie bardzo, bardzo intensywny (praktycznie każdy weekend w innej części Polski i w innym łóżku, jakkolwiek to brzmi:-)), jednak nie zamierzam rezygnować z drobnych przyjemności i po prostu, dobrego jedzenia.
Kto powiedział, że dobre rzeczy muszą być skomplikowane?
Dzisiaj bardzo szybki pomysł na zapiekane figi. Początkowo planowałam tartę z figami, która wygląda naprawdę pięknie, jednak koniec końców skończyło się na tym szybkim deserze, z rzeczy które miałam pod ręką.
Poczęstowałam nimi Kuzynkę, która wpadła do mnie wieczorem na szybkie pogaduszki.
Deser przygotowuje się dosłownie w kilka chwil.
Zapraszam!
Jesienne figi zapiekane z ricottą
Składniki:
- 7 – 8 ładnych fig lub ile tam chcesz
- 10dkg wędzonej ricotty/halloumi/oscypka/fety/ jakiegoś słonawego sera, który lubisz
- 2 – 3 łyżki orzechów (miałam laskowe)
- 2 – 3 łyżki miodu
- 2 łyżki czerwonego wina
Do podania:
- smaczne pieczywo razowe, u mnie chlebek z czarnuszką
Przygotowanie:
Prościutkie.
Figi myjemy, osuszamy, nacinamy krzyżyk, ale tak, aby nie przeciąć dna. Orzechy grubo siekamy, ser kroimy w kosteczkę. Do środka każdej figi wkładamy troszkę sera, orzechów, całość polewamy cienkim strumieniem miodu i czerwonym winem. Obok fig od razu położyłam kilka kromek pieczywa, żeby się ładnie przypiekło.
Całość pieczemy w temperaturze 170C do czasu, aż owoce zmiękną i zaczną się rumienić: u mnie to około 20 minut z termoobiegiem.
Podajemy na ciepło, z lampką wina.
Smacznego!
Pytania i odpowiedzi
Skąd wziąć figi?
Są dostępne na większości straganów oraz w popularnych sieciach. Swoje kupiłam w pobliskiej Biedronce (najbliższy sklep z dobrym zaopatrzeniem nieopodal mojego domu).
Jaki ser wybrać?
W przepisie dodałam wędzoną ricottę, którą dostałam od moich przyjaciół, serowarów.
Wiem, że nie jest w powszechnym obiegu, dlatego w zamian polecam albo ser halloumi pokrojony na kawałeczki albo bundz albo fetę, ale najlepiej mało słoną. Myślę, że fajnie pasowałby też oscypek, ale taki mało słony:)
Czy mogę przygotować opcję wegańską?
Jak najbardziej! Wybrałabym wtedy tempeh albo jakieś marynowane tofu oraz syrop klonowy.
Co to za chlebek na zdjęciu?
To szybki chleb z garnka żeliwnego, z mąki orkiszowej z czarnuszką. Piekę je prawie codziennie, ponieważ nie wymagają zagniatania i zazwyczaj wstawiam je do pieca rano przed pracą:)
Chcesz przepis, to podrzucę:)