Przyznaję że i mi udziela się w końcu świąteczny nastrój.
Może to kwestia stosów mandarynek, które pojawiają się na targu?
Albo żurawiny i migdałów w skrzyneczkach?
Albo tandetnych melodyjek granych przez kolorowe, rosyjskie mikołajki?
Ludzi kupujących pierwsze prezenty i stojących w kolejce po tanie czekoladki?
Nie wiem, obstawiałabym mandarynki;) Zaczynam przestawiać się na aromatyczne, korzenne, świąteczne smaki. W wolnych chwilach przeglądam blogi kulinarne i moje książki. Czasem żałuję, że nie mogę sama przygotować wigilli w takich smakach, jakie lubię;-)
Będąc w takim nastroju zerknęłam na kwestię smaku Asi. Opis ” jeszcze lepsze brownie” szybko mnie przekonał i przepis nie musiał długo czekać na realizację.
Ciasto rzeczywiście jest trochę jak brownie – można w nim wyczuć nutkę migdałów, jest też bardzo sypkie (przynajmniej moje takie wyszlo).
Nie miałam alkoholu pomarańczowego więc ciasto jest bardziej migdałowe – użyłam Amaretto, ponieważ miałam je pod ręką. Zamiast skórki pomarańczy dodałam suszoną żurawinę.
Dobrze się komponuje. Moje ciasto jest bardziej wytrawne używam tylko gorzkiej czekolady.
Zrezygnowałam z cukru pudru, dla mnie i tak było słodkie. Nie przygotowywałam kremu marscapone, ale również podaję przepis.
Kolejną zaletą jest to, że dobrze się przechowuję i wraz z czasem nabiera aromatu.
Naprawdę pyszne.
Dziękuję Asi za przepis.
ps. Powoli przymierzam się do misji prawie niemożliwej do realizacji: gruntownych porządków w mieszkaniu. Idzie opornie, ale daję radę.
Mocno migdałowe ciasto z amaretti i żurawiną.
Składniki
• 150 g ciemnej, gorzkiej czekolady
• 50 g ciasteczek Amaretti
• 100 g migdałów bez skórek lub płatków migdałowych
• 170 g cukru
• 2 łyżki kakao
• drobno starta skórka z 1 pomarańczy
• 3 – 4 łyżki likieru pomarańczowego Cointreau (użyłam Amaretti)
• 100 g masła, miękkiego
• 4 jajka, rozmiksowane mikserem
• 3 łyżki cukru pudru i 2 łyżki kakao do posypania
Dowolnie: skórka pomarańczy, żurawina itp.
Przygotowanie
- Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Czekoladę (ciemną i mleczną) roztopić w kąpieli wodnej lub mikrofalówce.
- Ciasteczka Amaretti oraz migdały zmielić na proszek. Wymieszać je z cukrem, kakao, skórką z pomarańczy i likierem.
- Zmiksować na jednolitą masę z masłem oraz jajkami, uprzednio rozmiksowanymi w oddzielnej miseczce. Na koniec zmiksować szybko z roztopioną czekoladą.
- Masę przelać do formy o średnicy 20 cm i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 35 minut. Nie wyjmować z formy i nie kroić zanim ciasto całkowicie nie ostygnie. Posypać przez sitko cukrem pudrem, a następnie kakao.
- Podawać samo lub z bitą śmietaną, świeżymi malinami czy kremem mascarpone. Krem mascarpone: zimną śmietankę ubić z cukrem pudrem na bardzo sztywną pianę. Szybko zmiksować z serem mascarpone najednolitą masę. Krem przechowywać w lodówce