Dzień dobry,
W związku z piękną pogodą dostaję od Was mnóstwo pytań o owoce jesieni: zwłaszcza dziką różę oraz głóg. Kiedy zbierać? Jak zbierać? Czy tam naprawdę jest tyle witaminy C? Jak przetworzyć?
Grzechem zaniechania jest ich nie zbierać, zwłaszcza w tę piękną pogodę, więc pytania są jak najbardziej na miejscu :).
Stąd pomysł na krótki cykl owoce jesieni.
Dobra wiadomość jest taka, że sporo materiału mam już przygotowanego: czytałam, gotowałam i nagrywałam dla Was filmy prawie dwa dni pod rząd! Teraz usiąść, obrobić, napisać i puszczać w świat (czyli kolejne kilka dni :)).
Owoce jesieni. Nowy cykl!
O czym będziemy mówić?
Oto proponowana lista, może się rozszerzyć :). Owoców z gwiazdką jeszcze nie opracowywałam :)
- rokitnik (dużo o rokitniku i o przetworach z niego :))
- owoce dzikiej róży
- głóg
- jarząb
- czeremcha (już było, ale włączam, bo tematycznie się zgadza :))
- cis (to tak jako ciekawostka, gościnnie z Łukaszem Łuczajem)
- kalina koralowa
- borówka brusznica*
- tarnina*
- żurawina* (to później na jesień)
Planuję oprócz opracowań owocowych przepisy na różne przetwory, nalewki i konfitury. Tylko dobrze rzeczy!
Jak się Wam podoba?
Można dopisywać prośby i pomysły! Zbieram też pomysły