Spis treści
Dzień dobry,
Premiera mojej książki tuż-tuż i mam dla Was dobre wieści:-).
Oficjalnie, książka trafia do księgarń 18 czerwca, jednak w ten weekend (8 czerwca) w Warszawie odbędzie się przedpremiera.
W niedzielę z okazji Dzikiego Śniadania (nie pytajcie, też dokładnie nie wiem jak dzikie może być śniadanie w centrum Warszawy:)), będzie można się ze mną spotkać, porozmawiać, pośmiać się oraz zakupić prosto od Wydawnictwa książkę. Jeśli będziecie chcieli, z autografem, ale ostrzegam, że nie mam zbyt ładnego pisma:)
Na Dzikie Śniadanie nie przyjeżdżam sama: będziemy razem z Łukaszem Łuczajem. Z tego co wiem po południu można przejść się z Łukaszem na spacer wzdłuż Wisły i dowiedzieć się co nieco o dzikich roślinach jadalnych (chyba jeszcze można się zapisywać na spacer, który ma formę warsztatów). Jeśli Łukasz będzie mnie chciał na spacerze, to oczywiście również się wybiorę:-)
Bardzo się cieszę, ponieważ zapowiada się piękna pogoda!
Tutaj znajdziecie stronę wydarzenia. Nazywa się „Dzikie Śniadanie w Pałacu„
Oto plakat. Myślę, że będzie bardzo fajnie. Nie mam pojęcia czy to impreza kameralna czy większa, nie wiem czego się spodziewać, ale jestem dobrej myśli! Dodam, że wtedy też pierwszy raz zobaczę własną książkę:)
To z kim widzę się w tę niedzielę?
ps. zdjęcie zrobiła mi Ania z blogu Kucharnia: w tle kładka nad Wisłą. Uwierzycie, że było robione o godzinie 20? (Magia pełnej klatki;)). W raz z Anią byłyśmy na bardzo ciekawym wydarzeniu kulinarnym, o którym opowiem Wam wkrótce!
Warsztaty kosmetyki naturalnej.
Spotkanie z okazji przed premiery to nie wszystko. Ponieważ będę przez kilka dni w Stolicy, padł pomysł przeprowadzenia warsztatów z kosmetyki naturalnej. Chętnych zapraszam we wtorek pod Warszawę (nie jest tak daleko, ja tam dojechałam sobie elegancko autobusem:)) o godzinie 18.30. Pracownia Manualna to bardzo ładne miejsce, jasne, przestronne, jest nawet piec chlebowy (którego właściciele nigdy nie rozpalali, kiedyś im rozpalę może;))
Wiem, że to środek tygodnia, stąd nie jestem pewna, czy zbierze się grupa, więc zapisy trwają tylko do niedzieli i w poniedziałek dam Wam znać co i jak. Trochę to na wariata, jednak muszę wynająć salę, upewnić się, że będą dla każdego składniki etc., więc niedziela jest ostatecznym terminem. Im wcześniej jednak tym dla mnie lepiej, ponieważ mogłabym wtedy przygotować więcej rzeczy z wyprzedzeniem. Decyduje kolejność zgłoszeń.
Zaplanowałam przygotowywanie kremów, rozmowy o ziołach, emulsjach, hydrolatach, peelingach, życiu, kwiatach etc. Chciałabym, żeby to była taka ogólna kanwa i żebyśmy mogły sobie te kosmetyki na sobie od razu zastosować, a przynajmniej ich część:).
Z doświadczenia wiem, że rozmowy na takich warsztatach czasem zmierzają w dziwnych kierunkach, więc jestem elastyczna i jeśli w połowie zapragniecie np. rozmawiać o propolisie, nie ma sprawy:)
Plany na czerwiec.
Jak wiecie albo i nie wiecie, czerwiec będzie dla mnie dość pracowitym miesiącem.
Premiera mojej książki za rogiem, pracuję nad kilkoma fajnymi projektami (niedługo na blogu będzie kolejny konkurs:)), za tydzień we wtorek będę opowiadać w Dzień Dobry TVN o ziołach, potem wybierzemy się w góry, skąd od razu ląduję na zlocie zielarskim organizowanym przez Ines. Kilka dni oddechu (albo i nie, bo jak dobrze pójdzie będę się przeprowadzać to nieco większego mieszkania i przeniesienie moich tysiąca książek i filiżanek zajmie wieki!) i pakuję się do Estonii na warsztaty etnobotaniczne. Dodatkowo, ze względu na sezon wakacyjny, pracuję nad artykułami do trzech numerów magazynów równocześnie:-).
Będziemy robić milion rzeczy na Ziołowym Zakątku, jak zwykle zresztą:)
Mogę trochę marudzić, ale powiem Wam w sekrecie.. uwielbiam, kiedy coś się dzieje!
To z kim się widzę w Warszawie na Dzikim Śniadaniu?