Dzień dobry,kąś
Kochani, początek lutego spędzam na Sycylii, otoczona gajami cytrusów.. Uwielbiam cytrusy, zachwycałam się nimi podczas konferencji etnobotanicznej w Kordobie.
Niestety, w początkowej fazie wizyty nie miałam dostępu do WiFi, dlatego też nie mogłam od początku rozpieszczać Was zdjęciami i relacjami. Teraz na szczęście już się unormowało i myślę, że jutro będziemy mogli razem wybrać się w przeróżne zakątki Katanii. Zabiorę Was do gaju pomarańczowego, opowiem Wam o czerwonych pomarańczach spod Etny, zobaczymy jak rosną sobie awokado, wybierzemy się do gaju cytrusowego (to jeszcze przede mną) oraz – oczywiście, nie byłabym sobą – na targ! Taki w każdym razie jest plan!:)
Jeśli lubisz włoskie klimaty, polecam Ci posty neapolitańskie:
Do zczytania jutro! Pozdrawiam cytrusowo!:)
Dziękuję pięknie Dominice Wójciak za piękne zdjęcia portretowe! Całus, liczę na Ciebie jeszcze fotograficznie!:)
ps. Przesyłam Wam dużo słońca. Jeśli nie możecie wybrać się na Sycylię, a chcielibyście nieco pobujać się w klimacie i poczuć się jak w cytrusowym raju, polecam Wam moje świeżutkie cytrusowe olejki eteryczne.: olejki cytrusowe mają działanie wzmacniające system nerwowy i antydepresyjne oraz lekko wzmacniające odporność. Tutaj przeczytasz więcej na temat moich cytrusów. Wystarczy kilka kropelek, najlepiej do nawilżacza powietrza (na zimno, bo cytrusy jednak źle reagują na kominki eteryczne) i mentalnie można przenieść się na południe Europy!:)