Makaron ze świeżym szpinakiem, młodym czosnkiem, łososiem i pysznym sosem:)

Oceń ten post
Kategorie:
Podziel się z innymi:


Na targu pojawiają się nieśmiało pierwsze nowalijki. Postanowiłam je wykorzystać przygotowując ekspresowy makaron ze świeżym szpinakiem, młodym czosnkiem i łososiem. Makaron jest na prawdę pyszny, przygotowywałam go już trzy razy pod rząd i jeszcze mi się nie znudził :-) W przeciwieństwie do klasycznych makaronów z łososiem i sosem śmietankowym, które dla mnie są zbyt delikatne, ten jest pikantnie podkręcony płatkami chilli, czerwonym pieprzem i limonką. 

Jeśli nie macie pomysłu, co przygotować na obiad na długi weekend, żeby było pysznie bez konieczności stania zbyt długo w kuchni, zapraszam!*

* makaron ten przygotowywałam zazwyczaj w 15 minut, na potrzeby zdjęć czas wydłużył się ponad dwukrotnie. Ale cóż, taki urok blogu;)

Podstawowymi składnikami makaronu jest jędrny szpinak, ledwo tylko uduszony w niewielkiej ilości wody. To ważne, aby przestać go gotować zaraz po tym, jak łodyżki zwiędną i nabiorą intensywnej, zielonej barwy, ale nie będą przegotowane. Z takim dodatkiem świetnie koresponduje młodziutki czosnek (polecam, polecam!). Jest bardzo delikatny, jeszcze miękki i nie trzeba go wcześniej miażdżyć: wystarczy lekko obrać z łupiniki i grubo pokroić.

Zamiast czarnego pieprzu, użyłam czerwonego, ponieważ uwielbiam to w jaki sposób prezentuje się na talerzu. Ale oczywiście czarny pieprz sprawdzi się wystarczająco dobrze:) Makaron podałam z wędzonym łososiem i pikantnym sosem śmietanowym. Wszystko razem tworzy lekkie i zarazem sycące danie. Wygląda, jakby przygotowywało się je długo, jednak w rzeczywistości jest proste i efektowne. W sam raz nawet dla początkujących kucharzy: nie ma prawa się nie udać!

Zapraszam!

Makaron z łososiem, szpinakiem i pikantnym sosem śmietankowym.

Składniki
(spora porcja dla dwóch osób)

Porcja ulubionego makaronu ugotowanego al dente (około 200 – 250 g, w zależności od apetytu)

Na sos:

  • pół pęczka jędrnego młodego szpinaku (można więcej)
  • kilka łyżek wody
  • 100 g wędzonego łososia, pokrojonego na kawałki
  • dwie-trzy łyżki śmietany plus kilka łyżek gorącej wody z gotowania makaronu
  • sok z połowy cytryny/limonki
  • główka młodego czosnku, obrana i posiekana
  • spora szczypta chilli w płatkach (lub odrobina w proszku. Tutaj zaznaczam, że chilli w proszku ma nieco inny smak i jest dużo bardziej intensywne, więc używacie go na własną odpowiedzialność:))
  • spora szczypta ziarenek czerwonego pieprzu, zmiażdżonego w dłoniach
  • kilka łyżek oliwy z oliwek dobrej jakości
  • sól, pieprz do smaku

Gotujemy makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gdy woda się zagotuje, odlewamy kilka łyżek wody.

Szpinak dokładnie myjemy w zimnej wodzie (może być w misce z zimną wodą), odkrawamy twarde łodyżki, odrzucamy ewentualne brzydkie liście.W większym garnku rozgrzewamy kilka łyżek zimnej wody, kiedy zacznie parować dorzucamy szpinak, przykrywamy pokrywką i gotujemy przez kilka minut pod przykrywką, aż zmniejszy swoją objętość, nabierze koloru, ale nadal będzie jędrny i soczysty. Niektórzy duszą szpinak na odrobinie oleju, ale ja tego nie lubię, bo gorąca woda pryska w koło.

Do szpinaku dodajemy łososia, czosnek, śmietanę, przyprawy, kilka łyżek wody z gotowanego makaronu (można podwoić ilość wody i śmietany jeśli chcecie) sok z połówki cytryny, doprawiamy do smaku solą. Mieszamy energicznie przez chwilę i próbujemy czy nam smakuje:)

Odcedzamy makaron, wrzucamy do garnka z sosem, dokładnie mieszamy. Jeszcze raz doprawiamy dokładnie do smaku i podajemy. Smak powinien być dość łagodny, ale z lekko wyczuwalną ostrością chilli i kwasowością cytryny.

Smacznego!